Przed nami bardzo niespokojny koniec tygodnia. Front atmosferyczny związany z głębokim niżem znad zachodniej Europy podzieli Polskę na dwa zupełnie odmienne typy pogody. Na północy poczujemy powiew zimy, a na południu babie lato.
Do pierwszego starcia bardzo ciepłego powietrza znad Sahary z bardzo zimnym znad Arktyki dojdzie w piątek (20.10). W północnej połowie kraju termometry pokażą w najcieplejszym momencie dnia zaledwie od 3 do 5 stopni, zaś na południu od 15 do 20 stopni.
Stąd też spodziewamy się zróżnicowanych rodzajów opadów. Gdy na północy będzie padać deszcz, a na północnym wschodzie deszcz ze śniegiem i śnieg, to na południu pojawią się deszcze, jednak możemy tam również liczyć na przejaśnienia. Wszędzie będzie porywiście wiać. Na Bałtyku sztorm, a w górach halny.
Wyjątkowy projekt. Tak zmieniała się jesień w tym samym dniu i miejscu, przez ostatnich 19 lat
W sobotę (21.10) dojdzie do apogeum skrajności temperatury. Na północy odnotujemy od 4 do 10 stopni, a na południu od 18 do 25 stopni. Z powodu bardzo silnego wiatru temperatura odczuwalna będzie nawet o kilka stopni niższa od wskazań termometrów.
To szczególnie da się we znaki mieszkańcom północnych województw, gdzie dodatkowo będzie padać deszcz, ale tylko w pierwszej połowie dnia. Na pozostałym obszarze z biegiem dnia pojawią się przejaśnienia, a nawet rozpogodzenia. Nadal bardzo silny wiatr, na morzu sztorm, a w górach halny.
Mamy szczęście, że afrykańskie powietrze okaże się silniejsze i wyprze arktyczne chłody na północ, dzięki czemu spodziewany pierwszy atak zimy na większym obszarze kraju nie dojdzie do skutku. Ograniczy się on do regionów północnych, a zwłaszcza północno-wschodnich.
W niedzielę (22.10) już bez większych kontrastów termicznych. Termometry pokażą maksymalnie od 12 do 18 stopni. Popada prawie wszędzie, na południowym wschodzie również zagrzmi, jednak zarówno przed, jak i po opadach pojawią się przejaśnienia i rozpogodzenia.
W przyszłym tygodniu czeka nas zmienna aura. Trochę słońca, jednak będą też dni z opadami. Temperatura wysoka, jak na ostatnią dekadę października, przeważnie od 10 do 17 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl