W sobotę (7.10) nad Polską przetaczała się wichura Patryk. Najsilniejsze porywy wiatru odnotowano w północnych regionach kraju, gdzie na Rozewiu powiało do 107 km/h, w Darłowie do 99 km/h, w Łebie, Ustce i Kołobrzegu do 90 km/h, a w Gdańsku i Helu do 83 km/h.
W głębi lądu najmocniej dmuchało w Kętrzynie na Mazurach, do 80 km/h. Z kolei na szczycie Śnieżki w Karkonoszach wiatr osiągał siłę huraganu, nawet 151 km/h.
Pogoda w październiku zgotuje nam szok termiczny. Sprawdź prognozę 16-dniową
Wichura najpoważniejsze szkody poczyniła na Pomorzu, Warmii, Mazurach i Podlasiu. Strażacy ponad pół tysiąca razy wyjeżdżali nie tylko, aby usuwać połamane i powalone drzewa na drogi, chodniki i samochody, ale też zabezpieczać budynki, z których porywisty wiatr pozrywał zadaszenia. Mnóstwo pracy mieli też energetycy przywracający prąd do tysięcy odbiorców.
W miejscowości Marszałki, blisko granicy z obwodem królewieckim (Rosja), kobieta została przygnieciona przez konar. Pociąg osobowy relacji Białystok-Ełk w miejscowości Lipińskie Małe uderzył w drzewo tarasujące tory. Podróżni zostali ewakuowani.
Na tych górskich szlakach jeszcze nie byłeś. Zobacz zapierające dech krajobrazy
Drzewo runęło też na torowisko Warszawskiej Kolei Dojazdowej na odcinku Komorów-Pruszków. Ruch pociągów na tym odcinku został wstrzymany. W Grajewie wichura zerwała fragment blachy na budynku, a w Zambrowie uszkodzone zostało ogrodzenie.
Źródło: TwojaPogoda.pl / PSP.