FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Potężna śnieżyca na południu kraju. Spadło nawet pół metra śniegu. Awarie prądu i nieprzejezdne drogi

Na południu kraju przeszły intensywne opady śniegu, podczas których miejscami spadło nawet pół metra białego puchu. Strażacy interweniowali kilkadziesiąt razy, doszło do paraliżu drogowego.

Fot. Pixabay.
Fot. Pixabay.

We wtorek (10.01) na południowe krańce Polski wróciła prawdziwa zima. W Zakopanem spadł pierwszy w tym roku śnieg, i to w olbrzymich ilościach, bo pokrywa ma grubość nawet 20-30 centymetrów. Ostatnio taki przyrost pokrywy śnieżnej notowany był przed miesiącem, ale po rekordowych temperaturach śnieg roztopił się jeszcze przed końcem roku.

Turyści są szczęśliwi, bo szare krajobrazy zupełnie nie przystawały do atmosfery stolicy polskich Tatr w styczniu. Zadowolenia nie kryją też mieszkańcy, którzy liczyli na dużo śniegu przed feriami zimowymi, bo bez zimy nie mogą marzyć o dobrych zarobkach.

Jednak śnieżyca miała też swoje niekorzystne oblicze. Pod ciężarem mokrego śniegu złamało się wiele drzew. Konary zatarasowały drogi, ale również uszkodziły sieć energetyczną. Doszło do przerw w dostawach prądu. Strażacy wyjeżdżali kilkadziesiąt razy.

Podobna sytuacja ma miejsce również w miejscowościach położonych w innych regionach Karpat. Uprzedzamy, że mniej uczęszczane drogi na terenach górzystych mogą być nieprzejezdne.

W Tatrach spadło pół metra śniegu

W Tatrach śniegu spadło jeszcze więcej niż na Podhalu. W nocy i o poranku w Dolinie Pięciu Stawów napadało go 15 cm, na Kasprowym Wierchu i Polanie Chochołowskiej 20 cm, a na Hali Gąsienicowej nawet 30 cm. Do wieczora przybyło go kolejne 20-30 centymetrów. To oznacza, że w mniej niż dobę spadło nawet pół metra białego puchu.

Po śnieżycy warunki na karpackich szlakach są skrajnie trudne. Powstały wysokie na metr zaspy śnieżne, które utrudniają poruszanie się. W środę (11.01) nastąpi poprawa pogody, jednak wiele szlaków będzie nieprzetartych i niedostępnych. W dodatku obowiązuje lawinowa dwójka. Ratownicy górscy zalecają szczególną ostrożność.

Na nizinach przeszły ulewy

Przyczyną intensywnych opadów był aktywny front atmosferyczny ocierający się o południowe i południowo-wschodnie regiony naszego kraju. Na niżej położonych obszarach padał deszcz, którego spadło przeważnie od 10 do 20 litrów na metr kwadratowy ziemi, a lokalnie w południowej części woj. śląskiego i małopolskiego nawet do 35 litrów.

Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB / TOPR.

prognoza polsat news