W centralnej i wschodniej Rosji zima zaczęła zbierać śmiertelne żniwo. Pierwsze osoby zmarły z powodu zatrucia czadem, ale również na skutek pożarów wywołanych niewłaściwym sposobem ogrzewania się. Takich przypadków będzie w następnych tygodniach tysiące.
Zima dopiero się rozkręca, a już w niektórych regionach Syberii krajobrazy przypominają te z pamiętnej zimy stulecia w Polsce. Nad Krajem Krasnojarskim i Jakucją przechodzą potężne zawieje śnieżne, które ograniczają widoczność niemal do zera.
Drogi są całkowicie nieprzejezdne, a mieszkańcy muszą oczekiwać na poprawę pogody. Do tego czasu ich wioski pozostaną odcięte od świata. W najbardziej śnieżnych miejscach pokrywa białego puchu ma już grubość pół metra.
Temperatura też nie próżnuje, ponieważ sezonowe wyże sprawiają, że powietrze opada i wychładza się przy skostniałej powierzchni ziemi. Z każdym dniem jest coraz zimniej. W miejscowości Jarolin odnotowano aż minus 22 stopnie.
To największy mróz od początku tego sezonu. Rosja jest zaraz po Kanadzie drugim najzimniejszym krajem na świecie. Niebawem zajmie pierwsze miejsce w lodowatym rankingu, ponieważ w połowie października temperatura spadnie do minus 30 stopni.
Tymczasem śnieg kontynuuje swój pochód na zachód w kierunku europejskiej części Rosji. W ostatnich dniach pierwsze zabielenie krajobrazów nastąpiło za Uralem. Zima tym samym wkroczyła nad Stary Kontynent. Do Moskwy dotrze za miesiąc.
Źródło: TwojaPogoda.pl