FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Tony bardzo groźnego metanu uwalniają się z Bałtyku po uszkodzeniu nitek Nord Stream

Gazociągi Nord Stream zostały uszkodzone, prawdopodobniej na skutek sabotażu. Uwalniają się z nich do Bałtyku i dalej do atmosfery olbrzymie ilości groźnego metanu, który może znacznie nasilić globalne ocieplenie.

Pęcherze metanu na powierzchni Bałtyku po wycieku z Nord Stream. Fot. FORSVARET.
Pęcherze metanu na powierzchni Bałtyku po wycieku z Nord Stream. Fot. FORSVARET.

Szwedzka Narodowa Sieć Sejsmologiczna (SNSN) poinformowała, że zarejestrowała dwie silne podwodne eksplozje w rejonie, gdzie stwierdzono wyciek z gazociągów Nord Stream 1 i 2. Jeden z wybuchów miał siłę M2,3 i został zarejestrowany w 30 stacjach pomiarowych w południowej Szwecji.

Według naukowców pierwszy wybuch odnotowano w nocy z niedzieli na poniedziałek (25/26.09) o godzinie 2:03, a drugi w poniedziałek (26.09) wieczorem o godzinie 19:04. Wyciek gazu z dwóch gazociągów rozpoznał myśliwiec F-16 duńskich sił powietrznych.

Do wycieków doszło w jednym miejscu w gazociągu Nord Stream 2 na południowy wschód od Bornholmu oraz w dwóch miejscach w gazociągu Nord Stream 1 na północny wschód od Bornholmu, duńskiej wyspy położonej na Bałtyku.

Do morza nieustannie uwalniane są olbrzymie ilości metanu, który unosi się na powierzchnię i dalej do ziemskiej atmosfery. Tymczasem metan jest najgroźniejszym gazem cieplarnianym, prawie 30 razy silniejszym od dwutlenku węgla.

Według Kristoffera Bottzauwa, szefa Duńskiej Agencji Energii, gaz znajduje się w rurach, nawet jeśli nie ma w nich przesyłu, aby zapewnić stabilność konstrukcji ułożonej na dnie morza. Połowa znajdującego się w rurociągach Nord Stream gazu wydostała się na powierzchnię. W niedzielę (2.10) gazociągi będą puste.

Trzy podwodne wycieki z Nord Stream 1 oraz Nord Stream 2 odpowiadają za około 32 procenty rocznej emisji dwutlenku węgla dokonywanej przez Danię. W 2020 roku kraj ten wyemitował do atmosfery 45 milionów ton CO2.

Pęcherze metanu na powierzchni Bałtyku po wycieku z Nord Stream. Fot. FORSVARET.

Na powierzchni Bałtyku widoczne są charakterystyczne bąble, które wskazują na wyciek metanu, głównego składnika gazu ziemnego. Każda dodatkowa ilość tego gazu będzie nasilać globalne ocieplenie, a co za tym idzie także zmiany klimatyczne.

Co więcej, metan grozi wybuchem, a w skrajnym przypadku nawet wyzwolić fale tsunami na Bałtyku. Nie wiadomo, kiedy wycieki zostaną zlikwidowane. Wciąż trwa ustalanie przyczyn eksplozji, a jak wskazują politycy, ślady prowadzą do Rosji.

Źródło: TwojaPogoda.pl / SNSN.

prognoza polsat news