Nad Europą panują obecnie cztery ośrodki baryczne, w tym dwa niże i dwa wyże. Obszar znajdujący się między nimi nazywany jest „siodłem barycznym”, ponieważ przybiera kształt siedzenia dla jeźdźca konnego.
Nad rejonem Wysp Brytyjskich znajduje się wyż, a poniżej niego u wybrzeży Portugalii stacjonuje niż (pozostałość po huraganie Danielle). Z kolei na wschód od tych układów panują dwa kolejne, jednak odwrócone względem siebie. Niż nad Bałtykiem, a wyż nad Turcją.

Polska znalazła się w środku „siodła barycznego”, a to oznacza, że pogoda jest nijaka, zupełnie niezdecydowana. W czwartek (15.09) powinniśmy się spodziewać w ciągu jednego dnia warunków atmosferycznych zmieniających się jak w kalejdoskopie.
Mogą pojawiać się przejaśnienia, a nawet rozpogodzenia, ale też przelotne deszcze. Jedynie na południu kraju, gdzie kolejny dzień z rzędu będzie przechodzić front niżu znad Bałtyku, aura będzie monotonna, z przeważnie ciągłymi opadami.

Bardzo podobne warunki wystąpią również w piątek (16.09). Pogoda będzie kaprysić, od większych rozpogodzeń aż po przelotne, chwilami obfite deszcze połączone miejscami z burzami. Temperatura też będzie się wahać.
Źródło: TwojaPogoda.pl