Krótko cieszyliśmy się przyjemnym ciepłem. Nad Polską wędruje chłodny front atmosferyczny, który sprawia, że z północy zaczyna napływać chłodniejsze i wilgotniejsze powietrze, które jest niestabilne i mogą się w nim rozwijać chmury burzowe.
W czwartek (12.05) w pierwszej połowie dnia przelotnych opadów deszczu, które miejscami mogą być intensywne, spodziewamy się w zachodnich i północnych regionach kraju. W godzinach południowych dotrą one do centrum, a po południu nad regiony wschodnie i południowe.
Na południu, wschodzie i w centrum opadom mogą towarzyszyć burze, miejscami gwałtowne, z gradem i porywistym wiatrem. Należy zachować szczególną ostrożność podczas przebywania na otwartej przestrzeni.
Śledź deszcze i burze na żywo >>>
W burzach w ciągu jednej godziny może spaść do 30 mm deszczu, przez co możliwe są lokalne podtopienia dróg i zabudowań. Grad może mieć średnicę do 3 cm i uszkadzać dachy zabudowań, karoserie samochodowe i uprawy. Porywisty wiatr, osiągający do 90 km/h, może dodatkowo zrywać linie energetyczne i łamać gałęzie.
Temperatura będzie mocno zróżnicowana, od zaledwie 12-14 stopni na północnym zachodzie przez 18-22 stopnie na przeważającym obszarze do 23-25 stopni na południu. Miejscami w Małopolsce przed nadejściem opadów i burz termometry mogą pokazać do 28 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl