FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Najpierw sypnie śniegiem, a później przymrozi. Będzie nawet kilkanaście stopni poniżej zera

Zima znów pokaże swoje pazurki, tym razem nie tylko przyniesie więcej śniegu, ale też największy mróz od początku tego sezonu. Sprawdźmy, jakich temperatur powinniśmy się spodziewać.

Fot. Pixabay.
Fot. Pixabay.

Poniedziałek (6.12) ze śniegiem niemal w całym kraju. Chwilami sypać może obficie, zwłaszcza w województwach południowych, wschodnich i centralnych. Spadnie na przeważnie od 1 do 3 cm śniegu, jedynie w górach więcej, powyżej 5 cm.

Temperatura jedynie miejscami w południowych regionach przejdzie na niewielki plus, najwyżej do 1 stopnia. Na pozostałym obszarze będzie zero i poniżej zera, a na Warmii, Mazurach i Suwalszczyźnie w najcieplejszej porze dnia -4 stopnie.

Prognoza pogody na poniedziałek.

Wyż zmierzający w naszym kierunku znad Skandynawii zapewni większe rozpogodzenia, które w grudniu oznaczają zwykle duże nocne i poranne spadki temperatury. Z każdym dniem mróz będzie się nasilać i panować będzie przez całą dobę.

Prognoza pogody na wtorek.

Jego apogeum nastąpi w środę (8.12) o świcie. Temperatura spadnie wówczas poniżej -5 stopni, a na północy i północnym wschodzie oraz w górach nawet do -10/-15 stopni. W pełni dnia ociepli się, ale mróz będzie nadal spory, od -8 stopni na Suwalszczyźnie do -1 stopnia na Śląsku i w Małopolsce.

Prognoza pogody na środę.

Mróz sprawi, że śnieg, który spadnie w najbliższym czasie, nie będzie się roztapiać. Przetrwa przynajmniej do drugiej połowy tygodnia, kiedy choć ociepli się, to jednak nieznacznie, a przy tym nadejdą kolejne fale opadów, miejscami w postaci śnieżyc, w trakcie których spadnie 10 cm świeżego puchu.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news