Jak informuje GDDKiA, zgromadzono dane dotyczące zdarzeń pogodowych na sieci dróg krajowych od stycznia 2004 do kwietnia 2016 roku. Doszło w tym czasie do 3,3 tysiąca zdarzeń wymagających pracy zespołów utrzymania dróg.
Okazuje się, że najwięcej interwencji, 32,6 procenta, podjęto podczas porywistego wiatru. Z kolei intensywne opady deszczu odpowiadały za 22,3 procenta akcji służb drogowych. Znacznie rzadziej interweniowano podczas opadów śniegu, 15,5 procenta.
Wśród pozostałych czynników znalazły się m.in. powodzie (8,4 proc.), mróz i niskie temperatury (4,1 proc.) czy wyładowania atmosferyczne (3 proc.) i fale upałów (2,4 proc.). Skrajności temperatury nie mają jeszcze znaczącego wpływu na sytuację na drogach.
Wciąż najwięcej akcji jest podejmowanych z powodu wichur oraz opadów deszczu i śniegu. Jak dodaje GDDKiA, według IMGW od lat 90. ubiegłego wieku aż 4-krotnie wzrosła roczna liczba występujących w Polsce tornad. To również generuje dodatkowe ryzyka dla funkcjonowania infrastruktury drogowej.
Źródło: TwojaPogoda.pl / GDDKiA.