Sacramento w Kalifornii to obecnie jedno z epicentrów rekordowej suszy, która nęka Kalifornię. Jej efektem są skrajnie wysokie temperatury, które biją rekordy, a także niedostatek opadów oraz spadek poziomu wód i jezior do historycznego minimum.
Jak poinformowali meteorolodzy, w mieście ostatni deszcz spadł 19 marca, a więc aż 197 dni temu. Nigdy wcześniej w dziejach pomiarów, a te rozpoczęto w drugiej połowie dziewiętnastego wieku, nie odnotowano tak długiego okresu bez kropli deszczu.
Dotychczasowy rekord utrzymywał się od 141 lat i wynosił 194 dni. Z każdą kolejną dobą nowy rekord będzie podbijany, ponieważ prognozy nie wskazują na jakikolwiek opad przez co najmniej następny tydzień. Najbliższy deszcz mógłby spaść dopiero 16 października, ale nie jest to jeszcze takie pewne.
To oznacza, że zanim spadnie deszcz, rekord okresu bezopadowego powiększy się do 210 dni. W tym czasie będzie słonecznie i bardzo ciepło, więc gleba nadal będzie wysychać, pogłębiając straty w rolnictwie i zagrażając ujęciom wody pitnej.
Już teraz poziom wody w zasilających miliony mieszkańców amerykańskiego zachodu jeziorach Mead, Powell i Oroville obniżył się do historycznie niskiego poziomu. Co więcej, rezerwy wodne mogą nie zostać odbudowane nawet do 2025 roku, ponieważ susza szybko nie ustąpi.
Źródło: TwojaPogoda.pl / NWS Sacramento.