FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Olbrzymia eksplozja na morzu. Błędnie myśleli, że wybuchła rafineria. Czegoś takiego się nie spodziewali

Potężna eksplozja wstrząsnęła stolicą Azerbejdżanu. Jej źródło znajdowało się na Morzu Kaspijskim. Początkowo myślano, że to skutek pożaru rafinerii lub tankowca, ale wkrótce okazało się, że to coś zupełnie innego, w pełni naturalnego.

Erupcja wulkanu błotnego na Morzu Kaspijskim. Fot. Twitter.
Erupcja wulkanu błotnego na Morzu Kaspijskim. Fot. Twitter.

Wybrzeża Morza Kaspijskiego są usiane platformami wiertniczymi, ponieważ pod dnem drzemią olbrzymie pokłady ropy. Kiedy mieszkańcy Baku, stolicy Azerbejdżanu, ujrzeli na horyzoncie kulę ognia, od razu pomyśleli, że w jednej z nich doszło do pożaru i eksplozji.

Jednak szybko okazało się, że nie ma doniesień o awarii w miejscowych rafineriach, ani też na tankowcach. Źródło eksplozji miało pochodzenia naturalne i znajdowało się na wyspie Dashly. Znajduje się tam jeden z licznych wulkanów błotnych.

Wyemitował on znaczne ilości gazów, które natychmiast uległy zapaleniu wywołując olbrzymią eksplozję widoczną z odległości nawet 50 kilometrów. Kiedy w rejon erupcji udał się śmigłowiec, warstwa świeżego błota wciąż płonęła.

Wulkany błotne to formacje geologiczne, które najczęściej występują tam, gdzie mają miejsce erupcje gazu ziemnego. Unoszący się gaz natrafia na warstwę wody, z którą się miesza. Wówczas na powierzchnię ziemi wyrzucane jest błoto, będące mieszaniną wody, piasku, iłu i mułu.

Wulkany błotne spotkać można także na terenach, na których wygasa aktywność wulkaniczna. Produkują one duże ilości gorącej wody i pary wodnej. Związane są one także z trzęsieniami ziemi, w trakcie których uwodnione mieszaniny piasku i iłu są wyrzucane na powierzchnię.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news