Burze w weekend będą się pojawiać na styku ścierających się ze sobą mas powietrza o zróżnicowanej temperaturze. Między południową a północną Polską różnica w temperaturze sięgnie nawet 10 stopni.
W sobotę (17.04) w godzinach popołudniowych zagrzmieć może w pasie od Ziemi Lubuskiej przez Wielkopolskę, Kujawy, Warmię, Ziemię Łódzką i Mazowsze po Mazury i Podlasie. Natężenie burz będzie małe.
Jednak każda burza stanowi potencjalne zagrożenie, którego pod żadnym pozorem nie można bagatelizować. Dodatkowo możliwe są przelotne, ale ulewne deszcze do 5-10 litrów na metr kwadratowy ziemi, a także grad o średnicy do 1 cm i porywisty wiatr do 70 km/h.
W niedzielę (18.04) burze mogą wrócić do tych samych regionów, ale ich natężenie będzie bardzo małe. Nadal mogą im towarzyszyć przelotne, ale chwilami silniejsze opady deszczu, a także drobny grad i silniejszy wiatr.
Podczas burzy w żadnym razie nie stawajmy pod drzewami, unikajmy też przebywania na otwartych przestrzeniach oraz w pobliżu słupów i linii energetycznych i wszelkich metalowych przedmiotów. Najbezpieczniej będzie wewnątrz murowanego budynku z dala od okien.
Źródło: TwojaPogoda.pl