FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Ptasia grypa atakuje w Polsce. Znaleziono pół tysiąca martwych ptaków. Czeka nas kolejna epidemia?

Coraz szybciej pojawiają się kolejne ogniska ptasiej grypy w Polsce. Właśnie znaleziono pół tysiąca martwych ptaków. Strefa zagrożenia rozszerza się. Czy wirus przejdzie na człowieka i grozi nam kolejna epidemia?

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

W wodach Zatoki Puckiej znaleziono pół tysiąca martwych ptaków. To obecnie największe ognisko ptasiej grypy w Polsce. W poprzednich dniach inne ogniska zlokalizowano w Gdańsku, Sopocie i Gdyni.

Ptaki, w tym mewy i łabędzie, zakażone są wirusem H5N8, który jest obecnie najbardziej zaraźliwym i zarazem niebezpiecznym wirusem ptasiej grypy. W strefie zagrożenia ustawiono tabliczki ostrzegawcze, a do wojewody pomorskiego wpłynął wniosek by strefę zagrożenia rozszerzyć na obszar Trójmiasta.

W Rosji przeszedł na człowieka

Kilka tygodni temu w Rosji potwierdzono pierwsze udokumentowane przeniesienie się szczepu wirusa H5N8 na człowieka. Wirus miał być niegroźny, a jednak stwierdzono go u 7 pracowników fermy drobiu na południu Rosji.

W grudniu 2020 roku odnotowano tam ogniska choroby wśród samego drobiu. Światowa Organizacja Zdrowia alarmuje, że wirusy ptasiej grypy są wysoce zjadliwe. Śmiertelność u ptaków wynosi 100 procent, natomiast u ludzi aż 60 procent. Warto tutaj dodać, że u koronawirusa SARS-CoV-2 śmiertelność wynosi zaledwie 1 procent.

Fot. TwojaPogoda.pl

„Wykrycie tych zmian, kiedy wirus nie nabył jeszcze zdolności przenoszenia się z człowieka na człowieka, daje nam wszystkim, całemu światu, czas na przygotowanie się do ewentualnych zmian i już odpowiednie reagowanie we właściwym czasie: pozwala opracować testy i przygotować platformę dla szczepionek na wypadek, gdyby wirus stał się bardziej patogenny i bardziej niebezpieczny dla ludzi oraz nabył umiejętności przenoszenia się z człowieka na człowieka” - powiedziała Anna Popova z rosyjskiej Federalnej Służby Nadzoru Praw Konsumentów i Opieki Społecznej.

Grozi nam epidemia?

Popowa uspokaja, że na razie wirus nie ma zdolności przenoszenia się z człowieka na człowieka, jednak jednocześnie sugeruje, by wykorzystać fakt szybkiego odkrycie infekcji u ludzi na wprowadzenie środków bezpieczeństwa, które pozwolą powstrzymać rozprzestrzenianie się infekcji zanim będzie za późno i sytuacja zacznie przypominać pandemię koronawirusa.

Na początku lutego wirusa ptasiej grypy H5N8 wykryto na jednej z ferm drobiu w województwie wielkopolskim. Przypadki wirusa ptasiej grypy podtypu H5N8 stwierdzano w ostatnich miesiącach także w Niemczech, Danii, Austrii czy na Węgrzech.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news