Meteory nie są niczym niezwykłym, ponieważ szacuje się, że każdej doby w ziemską atmosferę wlatuje wiele ton kosmicznego gruzu. Zdecydowana większość to pył, który spala się w postaci malowniczego spektaklu zwanego potocznie spadającymi gwiazdami.
Sporadycznie zdarza się, aby kosmiczna skała była na tyle duża, aby rozbłysła jak Księżyc w pełni, a jeszcze rzadziej spada na powierzchnię ziemi w postaci meteorytu. W ostatnich miesiącach meteory (te najjaśniejsze zwane bolidami) widywane były w najróżniejszych miejscach świata.
Jednak, co zadziwia naukowców, zaskakująco często wchodziły w atmosferę nad Hiszpanią i Portugalią. Olbrzymie kule ognia na nocnym niebie widziano m.in. w Madrycie, Grenadzie, Evorze i Badajoz. Nad tym ostatnim miastem meteor pojawił się w minioną środę (17.02).
Zdarzało się, że meteoroidy wchodziły w atmosferę jeden za drugim w odstępie niecałej doby, w dodatku poruszając się tym samym szlakiem, co jest jeszcze bardziej niezwykłym zjawiskiem. Naukowcy próbują zrozumieć, co dzieje się nad Półwyspem Iberyjskim, że meteory wyjątkowo sobie upodobały ten region.
Prawdopodobieństwo, że nadzwyczaj jasny meteor pojawi się nad tym samym krajem wielokrotnie w krótkim ujęciu czasowym, jest bardzo małe. Co więc przyciąga kosmicznych przybyszów? Tego nie udało się jeszcze ustalić.
Jeden z lokalnych dzienników wysnuł swoją teorię, zgodnie z którą spadające gwiazdy to upomnienie dla mieszkańców Portugalii i sąsiedniej Hiszpanii, a także całej planety, od Matki Boskiej Fatimskiej, której setną rocznicę objawień niedawno obchodziliśmy.
Źródło: TwojaPogoda.pl