Wtorek (9.02) będzie chwilowym odpoczynkiem od intensywnych opadów śniegu. Drogowcy będą mieli trochę czasu na poradzenie sobie z tym, co spadło dotychczas i poprawą warunków jazdy przed nadejściem kolejnych śnieżyc.
Pierwsza z nich przejdzie nad krańcem południowo-wschodnim wieczorem i potrwa do późnych godzin nocnych. Najmocniej prószyć będzie na południowe i wschodnie regiony woj. podkarpackiego oraz na wschodnie krańce woj. lubelskiego. Spadnie do 5-10 cm śniegu.
Dużo silniejsza i bardziej rozległa śnieżyca rozpocznie się w środę (10.02) późnym popołudniem i wieczorem nad południu kraju, a w nocy ze środy na czwartek (10/11.02) przemieści się nad regiony wschodnie, gdzie zaniknie dopiero w czwartek (11.02) przed południem.
Podczas niej w ciągu 12 godzin spadnie przeważnie od 5 do 15 cm śniegu, a miejscami do 20 cm. Największe ilości śniegu spadną na woj. śląskie, małopolskie, podkarpackie i lubelskie. Jedynie w Bieszczadach może w tym czasie przejściowo padać deszcz marznący, znów powodujący gołoledź.
Coraz większy mróz
Musimy się liczyć, że na przeważającym obszarze kraju nadal przez całą dobę będzie panować mróz. Jedynie na krańcach południowych i południowo-wschodnich na krótko pojawi się niewielka odwilż.
Nocami i o porankach przeważnie termometry będą pokazywać od -10 do -15 stopni, a miejscami do -20 stopni. W najcieplejszym momencie dnia będzie od -5 do -10 stopni, lokalnie do -12 stopni. Większy mróz spodziewany jest nocami i o porankach pod koniec tygodnia na południu i wschodzie.
Źródło: TwojaPogoda.pl