FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Z każdym dniem coraz większy mróz. Na biegunie zimna temperatura spadła już do minus 21 stopni

Na biegunie zimna w Czarnym Dunajcu na Podhalu temperatura spadła nad ranem do najniższego poziomu od początku tej zimy. Było aż 21 stopni mrozu. To jednak dopiero przedsmak tego, czego spodziewamy się w weekend. Będzie wtedy nawet poniżej minus 30 stopni.

Torfowisko w Czarnym Dunajcu znów jest najzimniejszym miejscem w Polsce. Fot. Arnold Jakubczyk.
Torfowisko w Czarnym Dunajcu znów jest najzimniejszym miejscem w Polsce. Fot. Arnold Jakubczyk.

Na torfowisku w Czarnym Dunajcu na Podhalu we wtorek (12.01) o godzinie 4:28 nad ranem temperatura spadła do minus 21 stopni. To największy mróz od początku zimy w skali całej Polski. W tym samym czasie w Zakopanem było minus 13 stopni, w Krakowie minus 9 stopni, w Warszawie minus 4 stopnie, a w Świnoujściu plus 1 stopień.

Podczas, gdy niemal w całym kraju mróz był niewielki, w przedziale od 1 do 5 stopni poniżej zera, to na terenach górzystych, zwłaszcza w kotlinach, okazał się siarczysty. To skutek intensywnego promieniowania ciepła przy pogodnym niebie.

To dopiero przedsmak tego, jak lodowato będzie pod koniec tygodnia. Wówczas temperatura na Podhalu będzie spadać poniżej minus 30 stopni. Nie można wykluczyć, że zbliży się do rekordu ostatniego 5-lecia z 2017 roku.

Nawet 50 stopni mrozu

Mrozowisko w Czarnym Dunajcu, gdzie profesjonalne pomiary prowadzi nasz czytelnik Arnold, słynie z ekstremalnie niskich temperatur. Nawet w lipcu temperatura o porankach potrafi tam spadać poniżej zera, co nigdy dotąd nie zdarzyło się w naszych miejscowościach położonych na nizinach.

W najpogodniejsze i najmroźniejsze zimowe noce temperatura spada poniżej minus 30 stopni. Dotychczas największy mróz panował w nocy z 7 na 8 stycznia 2017 roku, kiedy odnotowano minus 39 stopni. Jednak 11 lutego 1929 roku mogło być nawet niemal minus 50 stopni.

Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW.

prognoza polsat news