Pierwszy dzień astronomicznej jesieni, która rozpoczęła się we wtorek (22.09) o godzinie 15:30, nazywany jest „równonocą”. Dzień jest równy nocy pod względem długości trwania. Przez ostatnie pół roku dzień był dłuższy, ale niebawem się to zmieni.
Dlaczego niebawem, a nie teraz? Wszystko z powodu zjawisk optycznych zachodzących w ziemskiej atmosferze. Promienie słoneczne wchodzą w atmosferę i ulegają ugięciu, przez co Słońce podczas wschodu lub zachodu widzimy zdeformowane, przypominające naleśnik, babeczkę, pączka lub grzyb atomowy.
Zjawisko to nazywane jest refrakcją astronomiczną. Na jego skutek, gdy nasza dzienna gwiazda znajduje się nisko nad horyzontem, jest widoczna nieco dłużej, aniżeli normalnie powinna. Te dodatkowe 2-3 minuty wystarczą, aby równonoc nadeszła o kilka dni później.
Noc po raz pierwszy zacznie był dłuższa od dnia dopiero od soboty (26.09). Przeciwnie było podczas równonocy wiosennej. Wówczas dzień zaczął być dłuższy od nocy nie 20 marca, a więc nie w pierwszy dzień astronomicznej wiosny, lecz już 18 marca, a więc 2 dni wcześniej. Nie są to duże różnice, ale jednak na tle całego roku dzień trwa nieco dłużej od nocy.
Skracanie się dnia potrwa przez 3 miesiące aż do pierwszego dnia astronomicznej zimy. Słońce wzeszło dokładnie w punkcie wschodniego horyzontu, a zajdzie w punkcie zachodniego horyzontu. Właśnie teraz dzień skraca się na rzecz nocy najszybciej. Każdej doby noc zabiera nam do 4 minut dnia.
Źródło: TwojaPogoda.pl