18,4 stopnia to najniższa temperatura odnotowana w nocy z wtorku na środę (15/16.09) w Zielonej Górze. Zaledwie 1,6 stopnia zabrakło, aby można ją było nazwać nocą tropikalną. Tego typu noce zdarzają się bardzo rzadko w środku lata, a co dopiero we wrześniu.
Jednak nad Polskę napływa nietypowo gorąca masa powietrza, która podnosi temperatury popołudniami do 30 stopni w cieniu. Nic więc dziwnego, że bardzo ciepło jest też nocami. Wśród najcieplejszych regionów w nocy oprócz Ziemi Lubuskiej znalazło się też Pomorze i wybrzeże, gdzie notowano nie mniej niż 17 stopni.
Nadchodzące duże ochłodzenie najbardziej da nam się we znaki właśnie w nocy, kiedy temperatury będą miejscami nawet o przeszło 10 stopni niższe od tych, które obecnie notujemy. Już w nocy ze środy na czwartek (16/17.09) w północnych regionach będzie poniżej 10 stopni.
Te najcieplejsze masy przesuną się nad województwa południowe i południowo-wschodnie, gdzie przy południowym wietrze, temperatura może nie spaść poniżej 17-18 stopni, ostatni raz w tym roku.
Noc z czwartku na piątek (17/18.09) już w całym kraju minie pod znakiem temperatur spadających poniżej 10 stopni. Przeważnie odnotujemy od 5 do 7 stopni, ale miejscami będzie blisko zera, a przy gruncie na minusie. Szczególnie zimno będzie w kotlinach górskich, poniżej zera nawet na 2 metrach.
Następne noce zapowiadają się równie zimno, z temperaturą w okolicach 8-10 stopni, a miejscami poniżej. Przy gruncie wciąż będą się pojawiać przymrozki, dlatego kierowcy z tych zwykle najzimniejszych regionów naszego kraju powinni przygotować skrobaczki do szyb.
Źródło: TwojaPogoda.pl