FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Środa jednym z najgroźniejszych dni w tym roku. Burze, ulewy, grad, wichury, a nawet tornada [MAPY]

Porywisty wiatr może zrywać dachy z budynków, łamać drzewa i uszkadzać sieć energetyczną, stwarzając zagrożenie dla naszego zdrowia i życia. Środa zapowiada się jako jeden z najbardziej niebezpiecznych dni w tym roku. Sprawdź prognozę i ostrzeżenia!

W środę (26.08) nad południowym Bałtykiem przemknie głęboki niż imieniem Krystyna, z którym związany będzie chłodny front atmosferyczny niosący szereg bardzo gwałtownych i zarazem niebezpiecznych zjawisk pogodowych. Najgroźniejszy będzie porywisty wiatr wiejący z kierunku zachodniego.

Śledź burze i deszcze na żywo >>>

Jego średnia prędkość będzie bardzo duża, do 40-50 km/h, a jeszcze silniejsze porywy, nawet do 70-80 km/h. Jednak w strefie burz, które szczególnie przetoczą się nad północnymi, wschodnimi i centralnymi regionami kraju, wiatr może się wzmagać nawet do 100-120 km/h, a lokalnie możliwe są trąby powietrzne.

To już nie są żarty. Taka moc wiatru może powodować znaczne szkody materialne, w tym łamał i powalać drzewa, zrywać dachy z budynków i uszkadzać linie energetyczne. Możliwe są utrudnienia w ruchu drogowym, kolejowym i lotniczym oraz przerwy w dostawach prądu.

W przypadku przejścia linii szkwałowej szkody mogą występować na większym obszarze. Huraganowy wiatr może powalać całe połacie lasów, jak w sierpniu 2017 roku w pasie od Dolnego Śląska aż po Pomorze, kiedy w Borach Tucholskich doszło do tragedii na obozie harcerskim.

Tych najbardziej intensywnych zjawisk spodziewamy się w pasie od Wielkopolski i Kujaw przez Ziemię Łódzką i Mazowsze po Podlasie i Lubelszczyznę. W tych miejscach nie tylko wiatr może przekraczać 100 km/h, ale w krótkim czasie może spaść nawet 20-30 litrów deszczu na metr kwadratowy ziemi, lokalnie z gradem o średnicy do 4 centymetrów.

Nawet na południu kraju, gdzie opadów i burz się nie spodziewamy, będzie bardzo mocno wiać, z apogeum na górskich szczytach. Dlatego turystów wybierających się na szlaki uprzedzamy, że pomimo słonecznej aury panującej w dolinach, wysoko w górach będzie szaleć wichura.

Temperatura będzie bardzo zróżnicowana i wyniesie w najcieplejszym momencie dnia od zaledwie 17-19 stopni na północy do 25-26 stopni na południu kraju. To będzie dodatkowy czynnik nasilający gwałtowne zjawiska wzdłuż strefy ścierania się zróżnicowanych mas powietrza.

Warto się zabezpieczyć

W trakcie gwałtownych zjawisk pogodowych powinniśmy ograniczyć przebywanie na otwartej przestrzeni do absolutnego minimum, warto też unikać stawania w pobliżu drzew, tablic reklamowych i linii energetycznych. Najlepiej też przeparkować samochód w bezpieczne miejsce.

Przed załamaniem pogody należy prewencyjnie zabezpieczyć wszelkie nie przymocowane przedmioty na balkonach i przed domem, które wiatr może porwać i wyrządzić komuś krzywdę. Apel kierujemy też do zarządców budów, aby zawczasu zabezpieczono wszystkie elementy budowlane, zwłaszcza rusztowania.

Dla kierowców najbardziej niebezpieczne będą boczne podmuchy wiatru, które mogą utrudniać poruszanie się po drogach, a w skrajnych przypadkach także zmieniać trajektorię jazdy i przyczyniać się do wypadków. Szczególnie narażone są ciężarówki. Zachowajmy więc bezpieczną odległość między pojazdami.

Czwartek bardzo wietrzny

Załamanie pogody nie potrwa jeden dzień, lecz dwa. Również w czwartek (28.08) spodziewamy się pochmurnej aury z opadami deszczu i bardzo silnym wiatrem, w porywach do 70-80 km/h.

Temperatura będzie bardzo niska, niemal nigdzie nie przekroczy 20 stopni. W strugach deszczu, przy silnym wietrze, będzie miejscami tylko 17 stopni. Typowo jesienna aura, mimo, że mamy jeszcze lato.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news