FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Rzeki to główny emitent dwutlenku węgla, a jest ich dwukrotnie więcej niż sądzono. Co to oznacza dla klimatu?

Naukowcy uważają, że rzeki są głównymi emitentami dwutlenku węgla, a wraz z postępującym ociepleniem będą produkować tego gazu coraz więcej. Odkrycie, że cieków wodnych jest na świecie dwukrotnie więcej niż sądzono, może wywrócić badania nad klimatem do góry nogami.

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

Badacze klimatu dotychczas nie doceniali roli rzek, potoków i strumyków w procesie globalnego ocieplenia, ponieważ nie zdawali sobie sprawy z tego, jak wiele jest ich na naszej planecie, a także, jak duże ilości gazów cieplarnianych emitują.

Zupełnie nowe światło na ten problem rzuciła analiza tysięcy zdjęć satelitarnych i blisko 60 milionów pomiarów naziemnych, które wykonali naukowcy ze Służby Geologicznej Stanów Zjednoczonych i Kanadyjskiej Służby Wodnej. Model komputerowy wyliczył coś, co ich zaskoczyło.

Okazało się, że na naszej planecie różnego rodzaju cieków wodnych jest o połowę więcej niż do tej pory sądzono. Pokrywają one aż 773 tysięcy kilometrów kwadratowych powierzchni lądów. To z kolei doprowadziło do kolejnego odkrycia.

Otóż rzeki, strumienie i potoki są największymi producentami dwutlenku węgla, głównego po metanie, gazu cieplarnianego, powodującego globalne ocieplenie i zmiany klimatyczne. Dzieje się tak dlatego, że materia organiczna w roślinach i gromadząca się na dnie rzek jest przetwarzana przez wodne mikroby.

Wytwarzają one dwutlenek węgla i metan. Proces ten jest potęgowany przez zanieczyszczenie rzek nawozami i ściekami. Badanie wykazało, że podniesienie się średniej temperatury wody o 1 stopień może zwiększyć emisję CO2 nawet o niemal 25 procent.

Fot. TwojaPogoda.pl

Jeśli więc cieków wodnych jest o połowę więcej niż się spodziewano i emitują one większe ilości CO2 niż przewidywano, to emisja z nich pochodząca jest naprawdę znacząca. Dodając do tego zwiększającą się emisję z rzek wraz z postępującym ocieplaniem się klimatu, to mamy prawdziwą bombę z opóźnionym zapłonem.

Ostatnie odkrycia naukowe uświadamiają nam, jak niewiele wiemy na temat naszej planety i procesów na niej zachodzących. W niewielkiej części rozumiemy też zjawisko globalnego ocieplenia, którego źródła mogą być inne od tych, które obecnie uważamy za podstawowe.

Źródło: TwojaPogoda.pl / Nature Geoscience / USGS.

prognoza polsat news