Od początku lipca Pomorze plasuje się wśród najbardziej pochmurnych regionów w naszym kraju, a w ostatnich dniach jest tam również najbardziej deszczowo. Między Ustką a Koszalinem spadło od 30 do 50 litrów deszczu na metr kwadratowy ziemi, czyli od 50 do nawet 75 procent normy miesięcznej.
Są jednak miejsca, które są trzykrotnie mniej mokre. Należą do nich wybrzeża Zatoki Gdańskiej oraz zachodni kraniec wybrzeża, gdzie w ostatnim czasie spadło 10 litrów wody na metr kwadratowy ziemi. Nie zmienia to jednak faktu, że jest wilgotno.
Nie dość, że pada, to jeszcze bardzo mocno wieje, nawet do 70 kilometrów na godzinę, i często się chmurzy. Plaże pozostają opustoszałe. Urlopowicze niewielkimi grupkami przechadzają się brzegiem morza w płaszczach przeciwdeszczowych, nikt nawet nie myśli o kąpieli słonecznej. Jest zupełnie inaczej niż w pierwszej połowie czerwca, która była wyjątkowo słoneczna.
Kiedy poprawa pogody?
Piątek (10.07) nie przyniesie zmian w pogodzie. Nadal będzie się chmurzyć, padać i mocno wiać. Aura będzie przypominać jesień zamiast lata. Szansa na rozpogodzenia dopiero od soboty (11.07). Opady wreszcie ustaną, a temperatura dobije do 20 stopni. Niestety, na jeden dzień.
W niedzielę (12.07) znów chmury i deszcze, a w dodatku ochłodzi się do zaledwie 16-17 stopni. Większe zmiany w pogodzie zaczną się pojawiać dopiero od poniedziałku (13.07), choć początkowo będą nieśmiałe. Przede wszystkim z każdym dniem będzie coraz cieplej, szczególnie w zachodniej części wybrzeża.
We wtorek (14.07) odnotujemy 22 stopnie, dzień później już 25 stopni i sporo słońca. Jest nadzieja, że piasek na plaży przeschnie i będzie można się w spokoju opalić. Druga połowa tygodnia znów przyniesie więcej deszczu, ale tylko przelotnego. Temperatura obniży się.
Na większe ocieplenie, niewykluczone, że nawet do około 30 stopni, a także pogodne niebo, trzeba będzie poczekać do przełomu drugiej i trzeciej dekady miesiąca. Nic jednak nie wskazuje na to, że potrwa ono długo.
Szybko nastąpi powrót do przeciętnych warunków, które dla polskiego wybrzeża są charakterystyczne, a więc około 20 stopni i rozpogodzeń na przemian z przelotnymi opadami i silniejszym wiatrem. Takie ma być całe tegoroczne lato nad Bałtykiem, przed czym przestrzegaliśmy już na początku roku.
Źródło: TwojaPogoda.pl