FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Nadchodzą duże zmiany w pogodzie. Będzie bez burz, z zimnymi rankami i chłodnymi popołudniami [MAPY]

Rozpoczynają spore zmiany w pogodzie. Wyjątkowo burzowy, a przez to parny i duszny, okres jest już za nami. Przed nami natomiast zimne noce i poranki oraz chłodne popołudnia. Będzie słonecznie, ale miejscami może też pokropić. Jak długo potrwa taka aura?

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Przez wiele ostatnich tygodni napływało gorące i wilgotne powietrze z południowego wschodu i południowego zachodu, niosące nam gwałtowne burze powodujące podtopienia. Jednak na mapie synoptycznej Europy szykują się spore zmiany.

Przede wszystkim następuje zmiana cyrkulacji. Gorące powietrze zamiast nad środkową Europę, zacznie się kierować nad jej wschodnie rubieże. W efekcie wyjątkowo wysokie temperatury notowane będą w europejskiej części Rosji oraz na zachodniej Syberii.

Bardzo gorąco zrobi się też na południu kontynentu, gdzie w Hiszpanii, za sprawą napływu powietrza znad Sahary, wrócą 40-stopniowe upały, przed którymi służby ostrzegają już mieszkańców i turystów.

Anomalie temperatury w Europie prognozowane na następne 10 dni z oznaczonym kierunek napływu mas powietrza. Fot. ClimateReanalyzer.org / TwojaPogoda.pl

Tymczasem nad środkowe, północne i zachodnie regiony Europy napłynie zdecydowanie chłodniejsze powietrze polarno-morskie z północnego zachodu, a dokładniej znad północnego Atlantyku. Władzę nad pogodą przejmie wyż, który zapewniać będzie pogodne niebo, a jeśli pojawią się opady, to przeważnie jedynie symboliczne.

Zimne noce, chłodne popołudnia

W poniedziałek (6.07) termometry jeszcze będą przekraczać 20 stopni, na południowym wschodzie osiągając nawet powyżej 25 stopni w cieniu. Jednak będą to ostatnie podrygi ciepłej masy, która szybko zostanie wypchnięta przez dużo bardziej rześkie powietrze znad okolic Grenlandii.

Pierwszy powiew może się okazać przeszywający, ponieważ noc z poniedziałku na wtorek (6/7.07) będzie pierwszą od dłuższego czasu z temperaturą na poziomie zaledwie 10-12 stopni. Szczególnie chłodno będzie podczas wschodu Słońca.

Napłynie do nas powietrze z okolic Grenlandii. Fot. Wetter3.de

Po chłodnym poranku nadejdzie równie rześki dzień. Również pierwszy raz od wielu dni temperatura nigdzie w kraju nie przekroczy w najcieplejszym momencie dnia 20 stopni. Przeważnie odnotujemy zaledwie 17-18 stopni. Będzie się chmurzyć, przelotnie kropić oraz przejaśniać się i rozpogadzać.

W kolejnych dniach będzie równie chłodno. Popołudniami około 20 stopni, ale będą miejsca, gdzie w strugach deszczu i przy silniejszym wietrze temperatura nie zdoła przekroczyć 15 stopni. To już nie będzie letnia, lecz raczej wczesnowiosenna aura.

Zwłaszcza, że noce i wczesne poranki przyniosą temperatury spadające poniżej 10 stopni. Zrobi się zimno. Trzeba będzie zrezygnować z krótkiego rękawka na rzecz przejściowej kurtki, w przeciwnym razie będzie się można zaziębić.

W drugiej połowie tygodnia ociepli się, ale na krótko. Dosłownie przez jeden dzień termometry pokażą miejscami powyżej 25 stopni. Poza tym nadal będzie około 20-22 stopni, czyli wartości, które dla lipca są całkiem normalne.

Jednak ze względu na to, że ostatnie sezony letnie przyzwyczaiły nas do dużo wyższych temperatur, znacznie przekraczających wieloletnie normy, możemy to ochłodzenie odebrać znacznie bardziej dotkliwie niż w rzeczywistości takie będzie.

Najchłodniejszym regionem będzie przeważnie wybrzeże, gdzie temperatury rzędu 15-20 stopni już takie przyjemne raczej nie będą, zwłaszcza przy wzmagającym się wietrze i zwiększającym się zachmurzeniu z opadami.

Bez gwałtownych burz

Dotychczasowa chwiejna masa powietrza zostanie zastąpiona dużo stabilniejszą, w której burze nie będą się rozwijać. W zamian na niebie, odznaczającym się głębokim błękitem, będą płynąć kłębiaste Cumulusy, czyli obłoki dobrej pogody. Jeśli miejscami przyniosą deszcz, to niewielki.

Nie będzie tym samym gwałtownych ulew, z którymi zmagaliśmy się w ostatnich tygodniach. Nie będzie też podtopień, a strażacy wreszcie będą mogli odpocząć po wielu przepracowanych dobach.

Kiedy się ociepli?

Umiarkowane temperatury, słoneczne chwile i skąpe opady będą nam towarzyszyć co najmniej do początku drugiej połowy lipca. Szansa na większe zmiany w cyrkulacji powietrza nad Europą dopiero około 20 lipca. Jest to ogon prognozy długoterminowej, a więc rokowania nie są pewne.

Po dwóch z rzędu rekordowo ciepłych sezonach letnich, bijących wszelkie dotychczasowe rekordy, odmiana w pogodzie i powrót do temperaturowej normy, przysłuży zarówno nam wszystkim, jak i przyrodzie.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news