FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Dzień właśnie zrównał się z nocą, ale wiosnę powitamy dopiero jutro. Skąd się wzięła ta rozbieżność?

Na ten czas czekaliśmy przez ostatnie pół roku. Dzień i noc wczoraj zrównały się ze sobą. Od teraz dzień będzie dłuższy od nocy i będzie go przybywać najszybciej w całym roku. Dlaczego stało się to kilka dni przed początkiem astronomicznej wiosny?

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Nie w pierwszy dzień astronomicznej wiosny, lecz kilka dni wcześniej, dzień i noc zrównały się ze sobą. Czyżby równonoc wiosenna przyszła w tym roku wcześniej? Nic bardziej mylnego, żadnego kataklizmu z tego powodu nie musimy się obawiać.

Mimo, że potocznie mówi się, że dzień i noc trwają dokładnie tyle samo godzin w pierwszy dzień astronomicznej wiosny, która rozpocznie się jutro (20.03) o godzinie 4:49, to jednak rzeczywistość płata nam figla. Wszystko z powodu zjawisk optycznych zachodzących w ziemskiej atmosferze.

Słońce za sprawą refrakcji przybiera dziwaczny kształt. Fot. TwojaPogoda.pl

Promienie słoneczne, wchodzące w atmosferę, ulegają ugięciu, przez co Słońce podczas wschodu lub zachodu widzimy zdeformowane, przypominające naleśnik, babeczkę, pączka lub grzyb atomowy. Zjawisko to nazywane jest refrakcją astronomiczną.

Na jego skutek, gdy nasza dzienna gwiazda znajduje się nisko nad horyzontem, jest widoczna nieco dłużej, aniżeli normalnie powinna. Te dodatkowe 2-3 minuty wystarczą, aby równonoc nadeszła o kilka dni wcześniej. Zrównanie dnia z nocą nastąpiło już wczoraj (18.03). Dzień trwał wówczas od 12 godzin na północy do 12 godzin 1 minuty na południu kraju. Z kolei miniona noc (18/19.03) była o 4 minuty krótsza od dnia.

Długość dnia (u góry) i nocy (u dołu) w dniu 19 marca 2020 roku. Fot. TwojaPogoda.pl

Dlaczego jednak do 24 godzin brakuje kilku minut? Ponieważ miniona noc była krótsza od wczorajszego dnia, zaś dzisiejszy (19.03) dzień będzie dłuży od następnej nocy. Dzięki temu biorąc pod uwagę najbliższą dobę, tych brakujących kilka minut przejdzie na rzecz dzisiejszego dnia.

Tym razem dzień zaczął był dłuższy od nocy przed równonocą wiosenną, jednak pół roku temu było odwrotnie. Wówczas noc zaczęła być dłuższa nie od dnia 23 września, a więc w pierwszy dzień astronomicznej jesieni, lecz dopiero 26 września, czyli 3 dni później. Nie są to duże różnice, ale jednak na tle całego roku dzień trwa nieco dłużej od nocy.

Wschód i zachód Słońca w dniu 19 marca 2020 roku. Fot. TwojaPogoda.pl

Przybywanie dnia potrwa przez 3 miesiące aż do pierwszego dnia astronomicznego lata. Następnie dzień zacznie się skracać. Kolejna równonoc nastąpi pod koniec września, i od tego czasu noc znów będzie dłuższa od dnia.

Pamiętajmy, że właśnie teraz dnia przybywa kosztem nocy najszybciej. W ciągu każdej doby dzień zabiera nam nawet 4 minuty nocy. Ze względu na to, że niebo w ostatnich dniach wreszcie zaczęło się rozpogadzać, to dzień już jest wizualnie dłuższy niż gdyby było pochmurno.

I co w takim razie mają powiedzieć amatorzy równonocy wiosennej, którzy gromadzą się corocznie w słynnym Stonehenge w Anglii oczekując wschodzącego Słońca 21 marca, choć tak naprawdę powinni się tam zjawić kilka dni wcześniej?

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news