Końcówka tygodnia zapisze się więc całkiem korzystnie w porównaniu z tym, co o tej porze roku może nas zazwyczaj czekać, a więc większym mrozem, śniegiem czy porywistym wiatrem.
Pogoda na sobotę
Początek weekendu najmniej przyjemnie zapowiada się w północnych regionach, gdzie spodziewamy się opadów deszczu. Na szczęście będą one słabe i jedynie przelotne. Za ich sprawą na północnym wschodzie przez cały dzień będzie pochmurno. W regionie może chwilami mocniej wiać.
Im dalej na południe, tym można liczyć na więcej przejaśnień i rozpogodzeń. Nie będzie też padać, a wiatr będzie słaby. Niebo nie stanie będzie od razu bezchmurne, jednak w chwilach ze słońcem zrobi się przyjemnie.
Temperatura jak na styczeń nadal będzie wysoka, ponieważ w najcieplejszym momencie dnia, a więc po południu, termometry pokażą przeważnie od 3 do 5 stopni. Najzimniej będzie na terenach górzystych, a najcieplej nad samym morzem.
Pogoda na niedzielę
Pogoda czasem bywa sprawiedliwa, i tam, gdzie początek weekendu będzie ponury i mokry, tam druga jego połowa minie pod znakiem przejaśnień i rozpogodzeń. Pomorze, Warmia, Mazury i Podlasie będą najpogodniejszymi regionami w kraju.
Na zachodzie, południu i w centrum dominować będą niskie chmury warstwowe, które szczelnie przysłonią niebo i Słońce. Chwilami silniejszy wiatr obniży temperaturę odczuwalną w stosunku do wskazań termometrów, na których zobaczymy na ogół od 2 do 4 stopni. Tylko nad morzem będzie cieplej, do 5 stopni.
Źródło: TwojaPogoda.pl