FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

To się nazywa mieć wyjątkowe „szczęście”. Meteoryt spadł na nastolatka, ale go nie zabił

Prawdopodobieństwo, że na człowieka spadnie meteoryt statystycznie jest minimalne. A jednak w spisanej historii zdarzyło się to kilkukrotnie. 10 lat temu kosmiczny kamień spadł na 14-latka w Niemczech, a 8 lat temu wbił się w dom na Mazurach.

Największy meteoryt znaleziony na Ziemi w Namibii w 1920 roku. Ma 60 ton. Fot. Max Pixel.
Największy meteoryt znaleziony na Ziemi w Namibii w 1920 roku. Ma 60 ton. Fot. Max Pixel.

Co jakiś czas na ziemię spadają kosmiczne skały. Większość z nich jest bardzo małych, a to oznacza, że szansa na to, że uderzą w człowieka jest bardzo niewielka. 6 lat temu meteoryt przeleciał nad głowami mieszkańców Czelabińska w Rosji i wtedy też na nowo rozgorzała dyskusja na ten rzadko poruszany dotychczas temat.

Czy meteoryt mógłby spaść na ludzi? Odpowiedź brzmi: tak. Latem 2009 roku doszło do takiego niecodziennego zdarzenia. 14-letni chłopiec z niemieckiego miasta Essen został trafiony w rękę przez meteoryt wielkości groszku.

Prędkość uderzenia była tak wielka, że kosmiczna skała zdołała wbić się w ziemię. Naukowcy zabrali tajemniczy obiekt do analizy. Okazało się, że uderzył chłopca z prędkością kilkudziesięciu tysięcy kilometrów na godzinę. Nastolatek miał wyraźną, głęboką szramę na ręce.

14-letni chłopiec z niemieckiego Essen uderzony przez meteoryt w 2009 roku. Fot. Max Pixel.

Większość meteoroidów wchodząc w ziemską atmosferę rozpada się na kawałki, które wyparowują zanim jeszcze dotrą do powierzchni ziemi. Tak się dzieje nawet z największymi meteoroidami, które mają rozmiary samochodu. Zdarza się jednak, że niewielkie ich części spadają na ziemię, zwłaszcza, jeśli są one zbudowane z solidnego materiału jakim jest metal.

Spadały na ludzi, zwierzęta i samochody

Na przestrzeni wielu lat zdarzyło się kilka przypadków uderzenia meteorytu w człowieka lub w pobliżu niego, czasem skończyło się to jego śmiercią. Tak było w lutym 2007 roku w indyjskim stanie Radżastan, leżącym przy granicy z Pakistanem.

Mieszkańcy mówili o olbrzymim wybuchu, a w miejscu uderzenia meteorytu powstał wielki krater. Niestety zdarzenie skończyło się tragicznie, gdyż meteoryt po przemierzeniu przestrzeni kosmicznej spadł wprost na głowy Hindusów. Zginęły 2 osoby, a kolejne 5 osób zostało ciężko rannych.

Meteoryt wbił się w ziemię z astronomiczną prędkością 50 kilometrów na sekundę. Dla porównania z taką prędkością meteoryt mógłby przemieścić się z Warszawy do Krakowa w ciągu niespełna 6 sekund.

Meteoryt zniszczył tylną część samochodu. Fot. Max Pixel.

Znacznie więcej było przypadków uderzenia meteorytów w domy. 30 listopada 1954 roku w stanie Alabama 1,4-kilogramowy meteoryt przebił dach domu, odbił się od mebli i uderzył gospodynię domową w biodro nabijając jej pokaźnego siniaka.

9 października 1992 roku meteoroid przeciął niebo nad wschodnią częścią Stanów Zjednoczonych rozpadając się na kilka kawałków. W miejscowości Peekskill w stanie Nowy Jork uderzył w samochód, ale szczęśliwie właściciela nie było wtedy w środku.

21 czerwca 1994 roku w pobliżu Madrytu w Hiszpanii prawie 1,5-kilogramowy meteoryt uderzył w przednią szybę jadącego samochodu, zgiął kierownicę i zatrzymał się na tylnym siedzeniu. Podróżujące autem małżeństwo przeżyło szok, ale nie doznało żadnych obrażeń.

W 1954 roku w stanie Alabama meteoryt uderzył kobietę w biodro robiąc jej olbrzymiego siniaka. Fot. Max Pixel.

Nie tylko ludzie ginęli od uderzenia meteorytem, podobnie było również ze zwierzętami. Historia zna jeden przypadek upadku niewielkiego meteorytu na psa. Choć kosmiczny „kamyk” był niewielki, to jednak podróżował z tak zawrotną prędkością, że dosłownie przebił pupila na wylot.

Meteoryt spadł też na Mazurach

W Polsce pierwszy od 17 lat meteoryt spadł 30 kwietnia 2011 roku na gospodarstwo agroturystyczne we wsi Sołtmany niedaleko Giżycka w woj. warmińsko-mazurskim. O godzinie 6:06 kosmiczny „kamień” przebił zadaszenie budynku gospodarczego przerobionego na łazienki dla agroturystów. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale donośny huk postawił mieszkańców na równe nogi.

Fragmenty meteorytu „Sołtmany”. Fot. TwojaPogoda.pl

Gospodarze poszukując źródła zniszczeń znaleźli niewielki kamień rozbity na dwie części wielkości pięści. Wyróżniał się on kolorem i budową od innych kamieni, dlatego od razu pomyślano, że może to być meteoryt. Niedługo potem pierwszym od lat meteorytem żyła już cała Polska.

Naukowcy przez kilka miesięcy analizowali kawałki skał i ogłosili, że to meteoryt kamienny należący do chondrytów oliwinowo-hiperstenowych. Waży on 1066 gramów i pochodzi z pasa głównego planetoid znajdującego się między orbitami Marsa i Jowisza, a więc z odległości 500 milionów kilometrów od Ziemi.

Fragmenty meteorytu „Sołtmany”. Fot. TwojaPogoda.pl

Meteoryt obecnie znajduje się w kilku częściach. Jedną posiadają sami gospodarze, a dwie kolejne zostały przekazane przez nich m.in. Planetarium w Olsztynie. Na mniejszym kawałku meteorytu widoczny jest fragment skorupy obtopieniowej, powstałej podczas przejścia meteorytu przez ziemską atmosferę.

Deszcz meteorytów nad Poznaniem

Kosmiczne okruchy spadały na ziemie polskie w przeszłości wielokrotnie. Jedna z najstarszych naocznych obserwacji miała miejsce w 1277 roku w Krakowie, ale skały nie udało się odnaleźć.

Absolutnie najstarsze uderzenie meteorytu w obszar znajdujący się dzisiaj w granicach Polski, miało miejsce 5 tysięcy lat temu. Na terenie obecnego Rezerwatu przyrody Meteoryt Morasko, położonego w północnej części Poznania, miał miejsce największy w Europie deszcz meteorytów.

Fragment meteorytu Morasko, który spadł w Poznaniu 5 tysięcy lat temu. Fot. Maciej Męczyński.

„Łowcy meteorytów” Łukasz Smuła i Magdalena Skwirzewska z Opola największy meteoryt odnaleźli 8 października 2012 roku. Był to żelazny meteoryt o stożkowatym kształcie, o wadze 300 kilogramów, wysokości 50 cm, szerokości 40 cm i długości 71 cm. W najszerszym miejscu meteoryt ma obwód 2 metrów.

Obecnie na całym świecie w zbiorach znajduje się około 30 tysięcy meteorytów różnej wielkości i ta kolekcja wciąż się powiększa.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news