FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Niż Ignacy przyniesie nam deszcz, krupę śnieżną, burze i wichury. Zrobi się przeszywająco zimno

Przed nami wyjątkowo nieprzyjemne dni, które uświadomią nam na dobre, że lato zaczyna się z nami żegnać, a witać jesień. Niż Ignacy przyniesie nie tylko przeszywające zimno i porywisty wiatr, ale też deszcze, a nawet krupy śnieżne i burze.

Fot. Max Pixel / Graham Hughes / The Canadian Press.
Fot. Max Pixel / Graham Hughes / The Canadian Press.

Nie bądźcie zaskoczeni, gdy we wtorek (17.09) zobaczycie nie tylko deszcz, ale spadające wraz z nim drobne lodowe bryłki. Nie będzie to tylko grad, lecz także krupa śnieżna. To efekt bardzo niskich temperatur panujących zaledwie kilkaset metrów nad naszymi głowami.

Takie mało przyjemne atrakcje pogodowe zapewni nam niż imieniem Ignacy (niem. Ignaz), który będzie wędrować nad Bałtykiem. Oznacza to sztorm, i to najsilniejszy w tym sezonie. Porywy zachodniego wiatru na plażach mogą osiągać 110 kilometrów na godzinę.

Urlopowicze nie poleżą sobie na kocyku, więc o pieczeniu się we wrześniowym słoneczku będą musieli zapomnieć. Pozostaną spacery brzegiem morza w sztormiaku. Wiatr smagać będzie niemiłosiernie, a fale sztormowe zatopią znaczną część plaż.

Mocno wiać będzie w całym kraju, przeważnie do 60-70 km/h, ale miejscami podmucha nawet do 80 km/h. Należy więc uważać na upadające gałęzie. Być może lepiej będzie zrezygnować ze spaceru po parku lub lesie, bo może być niebezpiecznie.

Deszcze, przelotne, ale chwilami intensywne, spodziewane są najpierw północnych regionach, koło południa również w centrum, a najpóźniej rozpada się na południu. Jak już wcześniej ostrzegaliśmy, padać będzie deszcz, ale miejscami, zwłaszcza na Pomorzu, Warmii, Mazurach, Podlasiu, Ziemi Lubuskiej, w Wielkopolsce i na Kujawach niewykluczone są też burze, w trakcie których możliwe są opady gradu i krupy śnieżnej. W północnych regionach w dobę spadnie 10-20 mm deszczu, a lokalnie do 30 mm.

Temperatura będzie bardzo niska. W najcieplejszym momencie dnia termometry pokażą od 12 stopni na północy przez 14-15 stopni na większym obszarze do 17 stopni na południu kraju. Jednak z powodu opadów i silnego wiatru odczuwalnie będzie nawet poniżej 10 stopni, zwłaszcza na Pomorzu.

W środę (18.09) w dalszym ciągu utrzyma się niespokojna aura. Deszcz, a miejscami także krupa śnieżna, może się pojawić w północnej połowie kraju. Na południu opady ustaną, a niebo zacznie się przejaśniać i rozpogadzać. Nadal będzie bardzo mocno wiać, szczególnie w centrum i na południowym wschodzie.

Temperatura nadal będzie niska, osiągając przeważnie od 12 do 15 stopni. Odczuwalnie będzie jeszcze zimniej. Dlatego też pamiętajcie o cieplejszym odzieniu, ponieważ sztormowa aura rozpoczyna nowy sezon przeziębień i grypy.

Już teraz przygotujcie się na porywisty wiatr. Przede wszystkim usuńcie z balkonów i sprzed domów wszelkie przedmioty leżące luzem, które nie są przymocowane, a mogą zostać porwane przez wiatr i komuś wyrządzić przez to krzywdę. Jeśli możecie, przeparkujcie auta z okolic drzew.

Jesiennie będzie niemal przez cały dzień. Najcieplejszym i najpogodniejszym dniem będzie niedziela. Wtedy jest szansa, że temperatura na większym obszarze kraju przekroczy 20 stopni i znów zrobi się bardziej letnio. Wszyscy oczywiście czekamy jeszcze na prawdziwe babie lato i mamy nadzieję, że i w tym sezonie nas nie zawiedzie.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news