Mieliśmy już prawdziwie wiosenną pogodę tego kwietnia, a teraz mamy akcenty zimowe. Aura zmienną jest i wystarczył napływ powietrza znad Arktyki, abyśmy przypomnieli sobie o odśnieżaniu, skrobaniu samochodowych szyb i cieplejszym ubiorze.
Spadek temperatury poniżej zera zmienił krople deszczu w płatki śniegu, które jeszcze w środę (10.04) zaczęły opadać na Kaszuby, zwłaszcza obszary położone wyżej. Pod osłoną minionej nocy zaczęło się tam zabielać.
Obecnie białe krajobrazy spotkać można na kaszubskich morenach i miejscami nad brzegami Zatoki Gdańskiej i Zalewu Wiślanego. Śniegu jest bardzo niewiele, występuje on przeważnie w płatach, ale miejscami zdarza się, że biała kołderka ma 2 centymetry grubości.
Kwietniowy śnieg w Elblągu w woj. warmińsko-mazurskim. Fot. Info Meteo Elbląg.Jednak Pomorze to nie jedyny region w naszym kraju, gdzie prószył i nadal sypie śnieg. Tak też jest miejscami w pasie od Górnego Śląska przez Góry Świętokrzyskie po Lubelszczyznę, a także w Karpatach. Temperatura tylko nieznacznie przekracza tam zero, więc śnieg występuje zarówno sam, jak i miesza się z deszczem.
Nad ranem temperatura w całej północnej wschodniej i centralnej części kraju spadła poniżej zera, miejscami na Pomorzu i w Wielkopolsce do minus 4 stopni, a przy gruncie do minus 8 stopni. Bez ujemnych temperatur było na południu i południowym wschodzie.
W ciągu dnia, wraz ze wzrostem temperatury, śnieg będzie zmieniać się w deszcz, jednak w nocy z czwartku na piątek (11/12.04) znów chwyci mróz i śnieg wróci, tym razem głównie do województw zachodnich i południowych. Niech nikt nie będzie zaskoczony, gdy w piątek (12.04) rano za oknem trochę i zabieli.
W piątek (12.04) nadal może padać, zarówno deszcz, deszcz ze śniegiem, jak i śnieg, głównie na zachodzie i południu kraju. Jednak z biegiem dnia opady będą słabnąć i zanikać, jedynie w górach nadal będzie śnieżnie.
Zimowe akcenty są i nadal będą limitowane. Pojawią się tylko w niektórych regionach, zwłaszcza na zachodzie, południu i południowym wschodzie. Jeśli spadnie śnieg, to w bardzo małych ilościach, którzy co najwyżej „pocukrzy” krajobrazy na kilka godzin.
Źródło: TwojaPogoda.pl