FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

W wielu miejscach nie padało już od 10 dni. Deszcz może spaść dopiero za tydzień. Będzie susza?

Pierwszy w tym miesiącu deszcz spadł na południowe województwa. Jednak na pozostałym obszarze kraju na zbawienne dla roślinności krople wody trzeba będzie poczekać, niekiedy nawet przez kolejny tydzień. Czy czeka nas susza?

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Rolnicy z niepokojem spoglądają w niebo w poszukiwaniu chmur niosących deszcz. W większości regionów kraju ostatni raz widziano je 1,5 tygodnia temu. W sobotę (6.04) popadało miejscami w południowych województwach. Spadło na ogół od 5 do 10 mm deszczu.

Były jednak wyjątki, jak np. na Podkarpaciu, gdzie opady rzędu 15-20 mm niemal w połowie zapełniły miesięczną normę deszczu, i to w niecałą dobę. W Rzeszowie tak deszczowego dnia nie było od połowy sierpnia ubiegłego roku.

Jednak deszczowe chmury ustąpiły i nie dotarły nad pozostałe województwa. Pierwsza połowa tygodnia zapowiada się tam pod znakiem słonecznej i ciepłej pogody, która sprzyjać będzie parowaniu i wysychaniu gleby, co będzie pogłębiać posuchę.

Rozpada się dopiero w drugiej połowie tygodnia. Od czwartku (11.04) deszcze, jednak na ogół bardzo słabe, zaczną się pojawiać miejscami na północy i ponownie na południu kraju. Mocniej popada tylko na wschodzie, gdzie sumy opadów będą wielokrotnie większe, rzędu 10-20 mm, a w górach nawet powyżej 30 mm.

Najdłużej na deszcz poczekają rolnicy i ogrodnicy w pasie od Dolnego Śląska przez Ziemię Łódzką i Mazowsze po Podlasie, bo aż do przyszłego weekendu (13-14.04). W tych regionach w sumie padać nie będzie przez pół miesiąca, a to niepokojące zjawisko w momencie, gdy rusza wegetacja i rośliny potrzebują wilgoci.

Wszystko wskazuje na to, że w nadchodzących tygodniach opady będą bardzo zróżnicowane. Na północy i w centrum kraju padać nie będzie przez dłuższy czas, a gdy już zacznie, to będą to deszcze słabe i przelotne. Z kolei na wschodzie i południu padać będzie obficie, a normy miesięczne mogą być przekraczane.

Ten kontrast w sumie opadów będą nam przynosić układy niskiego ciśnienia docierające nad Polskę z południa kontynentu. Są one zazwyczaj bardzo wilgotne, jednak opady przynoszą jedynie miejscami tam, gdzie są blokowane na dłuższy czas.

Podczas tego typu pogody mieszkańcy jednych regionów kraju będą się skarżyć na nadmierne opady, które mogą powodować lokalne podtopienia, zaś mieszkańcy innych regionów na deszcze nie będą mogli się doczekać.

Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW.

prognoza polsat news