FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

W poniedziałek nawet 20 stopni. Miejscami mogą się pojawić pierwsze w tym sezonie burze

Poniedziałek ma szansę stać się najcieplejszym dniem od początku tego sezonu. Termometry mogą pokazać w cieniu nawet 20 stopni, a niebo będzie błękitne i wolne od chmur. Jednak nie wszyscy poczują powiewy prawdziwej wiosny. Dlaczego?

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

W ostatnich dniach na zachodzie i północy kontynentu temperatury biły rekordy. W Anglii po raz pierwszy w okresie zimowym odnotowano ponad 20 stopni. Teraz na podobne ciepło możemy liczyć także my. Niestety, będzie ono limitowane.

Już w niedzielę (3.03) wiatr zmieni kierunek na południowy i zacznie do nas napływać ciepłe powietrze, które na Dolnym Śląsku ogrzeje się nawet do około 15 stopni. Jednak te najcieplejsze masy spóźnią się o dobę i zameldują się w Polsce już po weekendzie.

Poniedziałek (4.03) w południowych dzielnicach kraju zapowiada się naprawdę ciepło i słonecznie. Do samego poranka temperatura nie spadnie poniżej 6-7 stopni, a to oznacza najcieplejszą noc przynajmniej od grudnia.

W ciągu dnia zacznie się nasilać południowych wiatr, który przybierze charakter halnego. Będzie on ciepły i suchy, ale dokuczliwy. Podniesie temperaturę powyżej 15 stopni. Niewykluczone, że miejscami na Śląsku i w Małopolsce termometry wskażą około 20 stopni, pierwszy raz w tym sezonie.

Silny i ciepły wiatr, na nizinach do 50-60 km/h, a wysoko w górach powyżej 70 km/h, niezbyt korzystnie będzie wpływać na nasze samopoczucie. Halny ma to do siebie, że wywołuje najróżniejsze dolegliwości, od bólu głowy i łamania w kościach przez senność i rozkojarzenie aż po nagłe napady agresji.

Nie wszędzie będzie aż tak ciepło i słonecznie. Szczęścia do pogody nie będą mieć mieszkańcy zachodnich i północnych województw, gdzie niebo zachmurzy się, zacznie padać, chwilami intensywnie, w dodatku będzie bardzo mocno wiać, w porywach do 60 km/h.

Niemal w całym kraju odnotujemy powyżej 10 stopni, a przeważnie od 13 do 15 stopni. Jednak silny wiatr z południa będzie skutecznie obniżać temperaturę odczuwalną, chwilami nawet o kilka dobrych stopni. Dlatego nie sugerujmy się wskazaniami termometrów, lecz ubierajmy się odpowiednio do panującej aury.

We wtorek (5.03) ochłodzi się do 5 stopni na północnym wschodzie i 10 stopni na zachodzie i południu kraju. Miejscami na Śląsku i w Małopolsce z dnia na dzień temperatura maksymalna spadnie nawet o niemal 10 stopni. Będzie to więc duże ochłodzenie.

Wszędzie spodziewamy się przelotnych, ale chwilami silniejszych opadów, a także utrzymującego się porywistego wiatru, który zmieni kierunek z południowego na południowo-zachodni i zachodni.

Pierwsze burze?

Prognozy wskazują, że podczas załamania pogody, które rozpocznie się w niedzielę (3.03) i potrwa co najmniej do wtorku (5.03) opadom miejscami mogą towarzyszyć słabe burze. Jeśli tak się stanie, to będą pierwsze błyskawice nad naszym krajem w tym sezonie.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news