Polscy polarnicy przez huraganowy wiatr są uwięzieni w bazie
Jeszcze tydzień i polscy polarnicy mieszkający we fiordzie Hornsund na norweskim archipelagu Svalbard powitają pierwszy wschód Słońca od końca października. Noc polarna doskwiera im coraz bardziej, zwłaszcza, że nie mogą wychodzić poza budynek stacji polarnej, gdy szaleją huraganowe wichry wzniecające zawieje i zamiecie śnieżne. Tak wyglądał jeden z nich, który osiągał w porywach aż 160 km/h.