Końcówka listopada zapowiada się jeszcze dość zimno, ponieważ we wschodnich regionach może się utrzymywał niewielki, ale jednak całodobowy mróz. Pojawiać się mogą także opady mieszane, zarówno deszczu, jak i śniegu. Wahania temperatury będą powodować oblodzenia dróg i chodników.
Wraz z nadejściem grudnia pogoda zacznie się zmieniać. Temperatura zamiast tradycyjnie obniżać się, wręcz przeciwnie, zacznie systematycznie rosnąć aż na przełomie pierwszej i drugiej dekady grudnia termometry pokażą nawet kilkanaście stopni ciepła. Czyżby grudzień miał być wyjątkowo ciepły?
Poniedziałek, 26 listopada:
Pogoda podzieli nasz kraj na słoneczną i suchą północ oraz pochmurne i mokre południe. W południowej części woj. małopolskiego i podkarpackiego przejdą śnieżyce. Temperatura w najcieplejszym momencie dnia będzie przeważnie dodatnia, jednak o poranku na północy i wschodzie będzie poniżej zera.
Wtorek, 27 listopada:
Wreszcie więcej pogodnego nieba i na ogół na plusie. Najcieplej będzie na Pomorzu. Jedynie miejscami na północy i południowym wschodzie może popadać deszcz i deszcz ze śniegiem.
Środa, 28 listopada:
W połowie tygodnia mnóstwo słońca. Na zachodzie na plusie, a na wschodzie na minusie.
Czwartek, 29 listopada:
Od zachodu wkroczy front atmosferyczny, który zacznie przynosić nie tylko pełne zachmurzenie, ale też intensywne opady, a także porywisty wiatr. Najmocniej wiać będzie na północnych krańcach. Na wschodzie, gdzie front nie zdoła dotrzeć przed zachodem słońca, utrzyma się dość pogodna, ale też mroźna pogoda.
Piątek, 30 listopada:
Już wszędzie na plusie. Na zachodzie pochmurno i deszczowo, ale za to nawet 10 stopni. Na wschodzie dużo chłodniej, ale słonecznie. Wszędzie będzie natomiast mocno wiać, szczególnie na północy, gdzie na Bałtyku kolejny dzień z rzędu panować będzie sztorm.
Sobota, 1 grudnia:
Grudzień rozpocznie się ciepło. Na wschodzie jeszcze blisko zera, jednak na pozostałym obszarze przeważnie powyżej 5 stopni. Mokro, ale na szczęście z przejaśnieniami, choć nadal może porywiście wiać.
Niedziela, 2 grudnia:
Dalsza część weekendu bez zmian w pogodzie. Przejaśnienia, ale również przelotne opady. Jedynie na południu padać nie powinno, a niebo rozpogodzi się. Temperatura powyżej zera.
Poniedziałek, 3 grudnia:
Wreszcie słonecznie, w szczególności w dzielnicach południowych, gdzie będzie też najcieplej, blisko 10 stopni. Trudno o tej porze roku wyobrazić sobie bardziej przyjemne warunki atmosferyczne.
Wtorek, 4 grudnia:
Wrócą deszczowe chmury. Najmniej opadów i najwięcej słońca na południu.
Środa, 5 grudnia:
Aura zepsuje się całkowicie. Będzie ponuro, deszczowo, wietrznie, ale nadal ciepło, oczywiście jak na grudzień, bo miejscami niemal 10 stopni.
Czwartek, 6 grudnia:
Mikołajki w tym roku bez śniegu. Zapowiada się jesienna aura zamiast zimowej. Będzie deszczowo i wietrznie, ale ciepło i z przejaśnieniami.
Piątek, 7 grudnia:
Trochę chłodniej, a przez to na południu i południowym wschodzie deszcz może przejść w deszcz ze śniegiem, a na wyżej położonych obszarach w sam śnieg.
Sobota, 8 grudnia:
Jednak w weekend czeka nas ocieplenie, które objawi się dalszymi opadami, tym razem wyłącznie deszczu. Jest szansa na przejaśnienia, ale rozpogodzeń nie będzie.
Niedziela, 9 grudnia:
Sporo chmur i opadów, ale za to nadzwyczaj ciepło, nawet kilkanaście stopni. Cóż z tego, jak będzie mocno wiać.
Poniedziałek, 10 grudnia:
Z początkiem tygodnia niebo na południu i zachodzie rozpogodzi się, więc przy przeszło 10 stopniach w cieniu zrobi się naprawdę przyjemnie. Na pozostałym obszarze też ciepło, ale z deszczem.
Źródło: TwojaPogoda.pl