Dodajmy, że lawina potrafi schodzić po stokach z prędkością nawet 150 km/h, uratować nas może tylko niewielka warstwa śniegu i tzw. kieszeń powietrzna. W przeciwnym razie wystarczy tylko kilka minut, aby się udusić.
Na jego oczach powstała lawina
Snowboardzista podczas zjazdu ze szczytu podciął ośnieżony stok, inicjując powstanie lawiny. Na jego oczach warstwa śniegu zaczęła dosłownie pękać niczym marmur. Nie miał nawet chwili na zastanowienie się, co zrobić. Masy śniegu porwały go ze sobą. Jak to się skończyło? Zobaczcie poniższy filmik aż do końca.