FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Rekordowa fala upałów na Wyspach Brytyjskich. Tak gorąco, że asfalt zaczął się roztapiać

Wyspy Brytyjskie w mijającym tygodniu nawiedziła jedna z największych fal upałów w historii meteorologii. W wielu miastach odnotowano rekordowe temperatury. Było tak gorąco, że zaczął się roztapiać asfalt na drogach.

Fot. Pxhere / kachelmannwetter.
Fot. Pxhere / kachelmannwetter.

Ostatnie miesiące mijają w Europie pod znakiem nadzwyczaj wysokich temperatur. Mimo, że u nas kwiecień i maj okazały się najcieplejszymi w ostatnim stuleciu, to jednak jeszcze nie mieliśmy rekordowej fali upałów.

Inaczej miniony tydzień wyglądał na Wyspach Brytyjskich, gdzie dotarło wyjątkowo gorące powietrze znad zachodniej Sahary. Termometry od poniedziałku (25.06) pokazywały upał. Przez 5 dni temperatury krążące w okolicach 30 stopni notowano m.in. w Londynie.

Najgoręcej było jednak tam, gdzie zwykle jest najchłodniej, a więc w Irlandii i Szkocji. Tam upał zdarza się niezmiernie rzadko, a jeśli już, to jest słaby. W czwartek (26.06) zdarzył się jednak wyjątek. W Glasgow temperatura sięgnęła 31,9 stopnia.

Roztapiający się asfalt na jednej z brytyjskich dróg. Fot. Twitter @Sean_Breslin.

Nigdy wcześniej w całej ponad 100-letniej historii pomiarów meteorologicznych. Poprzedni rekord odnotowano w 1950 roku i wynosił on 31,1 stopnia. To był również jeden z najgorętszych dni w historii całej Szkocji, choć czerwcowy rekord z 1893 roku, rzędu 32,2 stopnia, nie został pobity.

W wielu miejscach asfalt na drogach, który rozgrzał się w pełnym słońcu do niemal 50 stopni, zaczął się roztapiać. Na dachu budynku Centrum Nauki w Glasgow roztopiła się specjalna membrana, która miała być odporna na skrajne zjawiska pogodowe.

Stopiony materiał zabrudził ściany nowoczesnego budynku, wyraźnie je szpecąc. Producent będzie się musiał teraz gęsto tłumaczyć, że przy jej projektowaniu nie wziął pod uwagę postępujących zmian klimatycznych, jak na ironię w budynku, w którym propaguje się naukę, w tym problem globalnego ocieplenia.

Roztapiająca się membrana na budynku Centrum Nauki w Glasgow. Fot. Twitter @BBCScotlandNews.

Rekordowa temperatura w historii pomiarów zmierzona została też w Belfaście w Irlandii Północnej. Po raz pierwszy odnotowano tam 29,5 stopnia. To oznacza, że wkrótce należy oczekiwać, że temperatura w końcu przekroczy magiczne 30 stopni.

Wśród rekordowo ciepłych miejscowości znalazło się też irlandzkie Shannon, znane z portu lotniczego, z którego chętnie korzystają nasi rodacy przybywający na wyspę. Temperatura sięgnęła tam 32 stopni, co nigdy wcześniej nie miało miejsca.

Wyspiarze spędzili gorące popołudnia na spacerach po parkach. Jak się skarżyli, było tak gorąco, że w domu nie dało się wysiedzieć. Tymczasem handlowcy informują o rekordowej sprzedaży napojów chłodzących i lodów.

W następnych dniach temperatura na Wyspach obniży się, ale zimno z pewnością nie będzie, ponieważ popołudniami można będzie liczyć na 20-25 stopni i pogodne niebo. Dopiero w drugiej połowie tygodnia ochłodzi się bardziej, zacznie też trochę padać.

Źródło: TwojaPogoda.pl / BBC.

prognoza polsat news