FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

26 stopni mrozu na Mazurach. Jest zimniej niż na wybrzeżach Antarktydy

Czy Polska może być zimniejsza od Antarktydy? Za sprawą arktycznego powietrza, które dociera do nas z północnej Rosji, temperatura spadła rano na Mazurach do minus 26 stopni. Na lodowym kontynencie było miejscami dużo cieplej.

Fot. Pxhere.
Fot. Pxhere.

Na Antarktydzie tylko na 11 oficjalnych stacjach meteorologicznych, spośród wszystkich niemal 70, notowano w ciągu ostatniej doby temperaturę niższą od tej zmierzonej dzisiaj (26.02) rano na północnym wschodzie Polski.

Według pomiarów IMGW-PIB w Gołdapi, w pobliżu granicy z obwodem kaliningradzkim (Rosja) temperatura spadła do minus 26 stopni. To jak dotąd najniższa temperatura zmierzona na nizinach naszego kraju od początku sezonu zimowego. Przy gruncie było jeszcze o kilka stopni zimniej.

Dla porównania na wybrzeżach Antarktydy, nigdzie temperatura nie spadła poniżej minus 20 stopni. Na słynnym już Lodowcu Szelfowym Larsena, które pękając utworzył gigantyczną górę lodową, automatyczna stacja pomiarowa odnotowała minus 17 stopni. Jeszcze cieplej było w rejonie amerykańskiej bazy McMurdo, tylko 16 stopni poniżej zera.

Były miejsca na wybrzeżach najzimniejszego kontynentu na świecie, gdzie mróz był bardzo lekki. W tym samym czasie, gdy mieszkańcy Suwałk musieli znosić w drodze do pracy lub szkoły 22 stopnie mrozu, to japońscy polarnicy z bazy Syowa cieszyli się niewielkim mrozikiem rzędu minus 5 stopni.

Jeszcze cieplej jest na wyspach okalających kontynent, gdzie temperatura jest dodatnia przez całą dobę. Wszystko dlatego, że w Antarktyce kończy się krótkie lato. Polarnicy z argentyńskiej bazy Esperanza zmierzyli temperaturę plus 7 stopni.

Temperatura najgwałtowniej spada w głębi lądu, zaś najwolniej na wybrzeżach. W najmroźniejszych zakątkach lodowego kontynentu temperatura tego lata sięgała co najwyżej minus 20 stopni i był to już antarktyczny upał.

My widząc taką wartość na termometrze powiedzielibyśmy o tęgim mrozie, a co dopiero, gdy notuje się minus 25 stopni. W Polsce z biegiem tygodni będzie coraz to cieplej, zaś na Antarktydzie coraz to zimniej.

W najbliższych dniach będziemy mieć nietypową okazję, aby poczuć to, co w pełni lata doświadczają polarnicy na Antarktydzie. I pomyśleć, że cieplej tam być nie może, a zimniej owszem i to nawet o ponad 50 stopni, bo rekord wszech czasów to około minus 90 stopni.

Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW / NOAA.

prognoza polsat news