Król Julian poszedł pod nóż
Na wydział Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu trafił lemur imieniem Julian, który wyginał śmiało ciało, aż mu dysk wypadł. Zwierzątko straciło czucie w tylnych łapach, przez co nie mogło chodzić, a co dopiero wspinać się na drzewa. Chirurdzy poddali go zabiegowi odbarczenia rdzenia kręgowego. Operacja zakończyła się pomyślnie i wszyscy mają nadzieję, że król Julian wróci do ZOO Safari w Borysewie w pełnym zdrowiu.