Olimpijskie problemy z pogodą
W starożytnej Olimpii z powodu pochmurnej pogody nie można było w tradycyjny sposób odpalić słynnej pochodni, która ma trafić do Pjongczangu w Korei Południowej, gdzie w lutym odbędą się Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Zazwyczaj ogień wzniecany jest za pomocą promieni słonecznych, które skupiane są w zwierciadle optycznym. Konieczne było użycie specjalnej lampy. Po raz ostatni z awaryjnej metody trzeba było skorzystać 18 lat temu przed igrzyskami w Sydney.