FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Nacieszmy się ciepłem, bo w tym roku może się już nie powtórzyć

Weekend i początek przyszłego tygodnia w całym kraju przyniesie temperatury przekraczające 20 stopni, a miejscami dochodzące w cieniu do niemal 30 stopni. Pierwszy raz od wielu dni będzie też dużo pogodnego nieba. Gdzie ochłodzi się najszybciej?

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

Ostatnich wiele dni minęło pod znakiem prawdziwie jesiennej aury. Niebo nieustannie było zaciągnięte szarymi chmurami, które często przynosiły deszcze, miejscami ulewne. Temperatura jak na złość nie chciała przekroczyć 15 stopni. To się jednak zmieni, ponieważ wpływ na pogodę w Polsce przejmuje potężny wyż znad Ukrainy.

Za jego sprawą niebo rozpogodzi się, a temperatura pójdzie w górę, bo napływać będzie ciepłe powietrze z południa kontynentu. Jako, że stanie się to weekend, to cieszy nas to podwójnie. Sobota (9.09) będzie pierwszym pogodnym i ciepłym dniem.

Od razu zastrzegamy, że ładną aurą będą się cieszyć mieszkańcy wielu regionów kraju, ale, niestety, nie wszyscy. Chmurzyć będzie się najpierw na północy, a później także na zachodzie. Miejscami na Pomorzu oraz przy granicy z Niemcami może popadać.

Jednak na południu, wschodzie i w centrum zapowiada się dzień z błękitnym, wolnym od chmur niebem. Temperatura wyniesie w najcieplejszym momencie dnia od 20-22 stopni na północy do 25-27 stopni na południu kraju.

W niedzielę (10.09) chmur przybędzie i mogą one miejscami przynieść trochę deszczu, a na wschodzie również niewielkie burze. Nadal jednak będziemy mogli liczyć na słoneczko i wysoką temperaturę.

W zachodniej połowie kraju odnotujemy maksymalnie około 20 stopni, a we wschodniej połowie około 25 stopni. Nadal wschód kraju będzie najbardziej uprzywilejowanym, bo tam nie dość, że będzie najcieplej, to jeszcze najpogodniej.

 

W poniedziałek (11.09) chmur i opadów będzie jeszcze więcej, szczególnie w pasie od Śląska przez Ziemię Łódzką i Mazowsze po Mazury i Podlasie. Tam słońca będzie zdecydowanie najmniej i padać może intensywnie.

To będzie front atmosferyczny, który oddzieli od siebie chłodniejszą masę powietrzna napływającą do zachodnich województw, o temperaturze nieco powyżej 20 stopni, od gorącej masy, która na południowym wschodzie może mieć nawet 28 stopni, a więc blisko granicy upału.

Na krańcach wschodnich Polski jeszcze we wtorek (12.09) będzie bardzo ciepło, nawet około 25 stopni. Dla porównania na pozostałym obszarze zrobi się ponuro, bardzo deszczowo, wietrznie, a temperatura nawet w najcieplejszej porze doby nie będzie w stanie przekroczyć 15 stopni. Miejscami na Śląsku będzie co najwyżej 12-13 stopni.

Wraca iście jesienna aura, dlatego korzystajmy z weekendowego słoneczka i przyjemnego ciepła. Nie siedźmy w domu, nie patrzmy w telewizor, tylko spacerujmy, ładujmy wewnętrzne baterie na pracowity tydzień i cieszmy się ostatnimi w tym roku powiewami lata. W przeciwnym razie będziemy żałować, że zmarnowaliśmy piękną pogodę.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news