W piątek (8.09) krótko przed godziną 7:00 rano czasu polskiego (przed północą czasu lokalnego) u południowych wybrzeży Meksyku miało miejsce najpotężniejsze trzęsienie ziemi od 19 września 1985 roku, a więc od 32 lat. Było ono również najsilniejszych od początku roku na całym świecie.
Wstrząs M8.1, którego epicentrum położone było 90 kilometrów na południe od miasta Pijijiapan, a ognisko znajdowało się 30 kilometrów pod dnem Oceanu Spokojnego w Zatoce Tehuantepec, spowodował uszkodzenia zabudowań w stanie Chiapas i Tabasco oraz w sąsiedniej Gwatemali.
Z ostatnich informacji wynika, że zginęły co najmniej 33 osoby, jest też wielu rannych. Ratownicy wciąż przeczesują gruzy w poszukiwaniu uwięzionych osób. Region kataklizmu jest też patrolowany z pokładów śmigłowców, aby wstępnie oszacować zniszczenia.
Szkody po dzisiejszym trzęsieniu ziemi w Meksyku.
W rejonie miejscowości Salina Cruz odnotowano tsunami o wysokości około 1 metra powyżej wysokości standardowego poziomu morza. Fale spowodowały zniszczenia w miejscowym porcie i na przystaniach. Zalały również nadbrzeżne ulice i zabudowania.
Co ciekawe, 2 dni temu nastąpiła awaria systemu wczesnego ostrzegania przed trzęsieniem ziemi, która w stolicy Meksyku doprowadziła do ewakuacji kilku budynków. Władze zapowiedziały przegląd systemu, ale nie zdążyły przed dzisiejszym wstrząsem, który na szczęście dla stolicy okazał się niegroźny.
Moment dzisiejszego trzęsienia ziemi w Meksyku.
Meksyk to kraj aktywny sejsmicznie, często zdarzają się tam trzęsienia ziemi, jednak do tych najbardziej niszczycielskich dochodzi średnio raz na kilkadziesiąt lat. Przyczyną wstrząsów jest wchodzenie płyty kokosowej pod płytę północnoamerykańską, co ma miejsce w tempie około 6 centymetrów rocznie. W skałach dochodzi do silnych naprężeń, które są co jakiś czas uwalniane w postaci trzęsień.
Ostatnie katastrofalne trzęsienie nawiedziło południowo-zachodnie wybrzeże kraju we wrześniu 1985 roku. Wstrząs miał tylko nieznacznie mniejszą intensywność niż dzisiaj, jednak spowodował poważne szkody na dużo większym obszarze, nawet w środkowej części kraju, gdzie znajduje się stolica.

Zginęło 45 tysięcy osób, a ponad 30 tysięcy zostało rannych. Uszkodzonych zostało 3 tysiące budynków, z czego pół tysiąca runęło. Straty materialne sięgnęły 4 miliardów dolarów.
Nadciąga Huragan Katia
Trzęsienie ziemi to nie jedyny kataklizm, z jakim mierzą się Meksykanie. Znad Zatoki Meksykańskiej w kierunku stolicy kraju, zmierza Huragan Katia, który przynosi huraganowe wiatry i ulewne deszcze, mogące w najbliższych dniach powodować w środkowym Meksyku dramatyczne w skutkach powodzie i osunięcia ziemi. Prawdziwa furia żywiołów w Meksyku.
Źródło: TwojaPogoda.pl