Pierwsze powiewy jesieni mogą dzisiaj poczuć mieszkańcy zachodniej połowy naszego kraju, gdzie nie dość, że jeszcze ponuro, to jeszcze deszczowo i chłodno. Termometry w najcieplejszym momencie dnia pokażą tam zaledwie około 15 stopni. Dla porównania jeszcze wczoraj (31.08) było tam upalnie.
Przyczyną dużego ochłodzenia jest front atmosferyczny, który tradycyjnie przemieszcza się z zachodu na wschód kraju. Gorąca masa powietrza podzwrotnikowego jest spychana coraz dalej na wschód przez wlewające się od północy i zachodu powietrze polarno-morskie.
Następuje dość nagła wymiana mas, ponieważ do tej pory oddychaliśmy powietrzem pochodzącym częściowo znad Maroka i Algierii w Afryce, a teraz już powietrzem znad Wysp Brytyjskim, Skandynawii i północno-zachodniej Rosji. Wiatr tym samym zmienił kierunek z południowego na północny.
Deszczowe chmury będą wędrować systematycznie w kierunku wschodnim, odbierając nam słoneczną, suchą i ciepłą aurę w kolejnych regionach Polski. Największych opadów spodziewamy się na zachodzie, północy i w centrum kraju.
Od późnego popołudnia i wieczora aż po godziny poranne w sobotę (2.09) w pasie od Śląska przez Wielkopolskę i Ziemię Łódzką po Kujawy, Żuławy i Warmię wędrować będzie strefa opadów ciągłych o umiarkowanym i dużym natężeniu. W tym czasie może spaść miejscami od 20 do 40 mm deszczu, a lokalnie nawet więcej. Możliwe są w związku z tym lokalne podtopienia dróg, zabudowań i posesji.
W sobotę (2.09) chłód rozleje się po większym obszarze kraju, gdzie termometry wskażą co najwyżej około 15 stopni. Pochmurne niebo, deszcz i silniejszy wiatr sprawią, że poczujemy pierwszy powiew jesieni.
W niedzielę (3.09) jesiennie zrobi się z kolei na wschodzie kraju. Tam deszczowe chmury i ochłodzenie dotrze zdecydowanie najpóźniej. Są jednak też dobre wiadomości, bo jeszcze przed końcem weekendu od zachodu kraju temperatura zacznie ponownie rosnąć, a niebo rozpogadzać się. Termometry pokażą nawet 20 stopni w cieniu.
W przyszłym tygodniu dalej będzie się ocieplać, przeważnie do 20-25 stopni, będzie też słonecznie, choć miejscami może przelotnie popadać. Nie martwmy się, obecne ochłodzenie i deszcze wcale nie oznaczają, że lato się z nami pożegnało. Będzie jeszcze wracać i oby jak najdłużej.
Źródło: TwojaPogoda.pl