Trąba powietrzna 30 maja 2017 roku w rejonie Tarnowa w woj. małopolskim. Fot. Vape Miosh.
Wczoraj (6.06) nad zachodnią i środkową Polską narodziły się liczne superkomórki burzowe. Niektóre wykształciły nawet chmury stropowe, które często stają się źródłem trąb powietrznych. Niewykluczone, że leje dotknęły ziemi gdzieś na Ziemi Łódzkiej czy Kielecczyźnie.
Potwierdzenie trąby powietrznej mamy natomiast z okolic Tarnowa w Małopolsce, gdzie 30 maja przeszła gwałtowna burza. Lej pojawił się późnym popołudniem w pobliżu domów, ale mieszkańcy nie stwierdzili żadnych poważniejszych zniszczeń.
Wcześniej, 24 maja, trąba powietrzna przeszła w okolicach Lublina. Na nagraniu widoczny jest ciemny, cienki lej, jak wynika z relacji, sięgnął powierzchni ziemi w okolicach Piask na południowo-wschodnim przedmieściu Lublina.
Trąba powietrzna 24 maja 2017 roku w rejonie Lublina. Fot. lublin112 / Youtube.
Tegoroczny sezon na trąby powietrzne rozpoczął się dość wcześnie, bo już w połowie maja, po tym jak spektakularne tornado zaobserwowano w rejonie Wielunia na Ziemi Łódzkiej. Na szczęście żadnych szkód nie poczyniło.
Był to specyficzny rodzaj tornada, a mianowicie trąba lądowa. Różni się ona od zwyczajnej trąby powietrznej tym, że nie potrzebuje do powstania superkomórki burzowej, a więc tzw. mezocyklonu, czyli wirującego od powierzchni ziemi do podstawy chmury prądu wstępującego.
W dodatku w trąbie lądowej lej kondensacyjny ma wyraźnie zarysowane brzegi, często też dzieli się na dwa leje, jeden mniejszy (niczym ogonek) u samej podstawy chmury, a drugi większy poniżej. Ich przewidywalność jest znikoma, często trudno je odnaleźć na radarze dopplerowskim.
Trąba lądowa w okolicach Wielunia w woj. łódzkim. Fot. Hubert Kryściak.
Skala zniszczeń nie jest tak duża, jak w trąbach powietrznych, ale mimo to wiatr wokół leja może sięgać nawet 250 kilometrów na godzinę, a więc być niszczycielski w skutkach.
W Polsce każdego roku występuje od kilku do kilkunastu trąb powietrznych (tornad), zazwyczaj słabych lub bardzo słabych. Mamy także kilkanaście lub kilkadziesiąt zalążków trąb, tzw. lejków kondensacyjnych, które nie dotykają powierzchni ziemi, więc nie są pełnoprawnymi trąbami.
Raz na dekadę zdarza się tornado bardzo silne, kategorii F4 lub F5, które powoduje duże szkody. Ostatnio tak potężne tornada przeszły przez Śląsk i Ziemię Łódzką w 2008 roku oraz przez Pomorze w 2012 roku. Oczywiście będą kolejne, jednak nie wiemy gdzie i kiedy.