Zdjęcia, filmy i informacje wysyłajcie na: redakcja@twojapogoda.pl
Statek Royal Caribbean podczas swojego rejsu przez Atlantyk trafił na potężny sztorm. Wiatr osiągał ponad 190 kilometrów na godzinę, a fale miały wysokość aż 9 metrów. Jeden z turystów sfilmował zapierające dech widoki przez oko swojej kajuty na trzecim pokładzie. Fajnie jest tak siedzieć sobie bezpiecznie za szybą i obserwować wzburzone morze, które próbuje wedrzeć się do kabiny. Nie wszyscy jednak byli zachwyceni widokami, bo na skutek choroby morskiej kilkadziesiąt osób zgłosiło się do pokładowych lekarzy, a 4 osoby zostały zranione przez "latające" przedmioty.
W jednym z parków tematycznych w środkowych Chinach turyści są chętni zapłacić w przeliczeniu około 500 złotych, aby przez 3 godziny sprzątać wybieg niedźwiedzi polarnych z odchodów. Sprzątaczy jest tylu, że władze parku musiały wprowadzić zapisy z tygodniowym wyprzedzeniem. Przy okazji sprzątania klatek i wybiegów, w pełnym rynsztunku w postaci kaloszy, szczotek i szufelek, można sobie zrobić selfie z jednym z najgroźniejszych drapieżników. No cóż, po brudnej i śmierdzącej robocie jakaś rozrywka się przecież należy...
Fot. Pixabay / Gellinger.
Ciężko sobie wyobrazić życie na Syberii, gdzie śnieg leży przez 10 miesięcy w roku, a temperatura spada do minus 60 stopni. Jednak wszelkie trudy dnia codziennego wynagradzają piękne krajobrazy. Za dnia oblepione śnieżnobiałą szadzią i szronem drzewa, a w nocy tańcząca kolorowa zorza. Oto zdjęcie wykonane pod koniec marca nad Jakucją, najzimniejszym zakątkiem Rosji.
Kazimierz Nóżka, bieszczadzki leśnik, podczas obchodu natknął się na niedźwiedzicę z małymi. Jak informuje: "okres kwietnia i maja to czas, kiedy misie wyprowadzają swoje młode poza gawry. Zachowajmy szczególną ostrożność, nie podchodźmy niewinnie baraszkujących niedźwiadków, gdyż zawsze w pobliżu jest matka, która w obronie zaniepokojonych dzieci jest szczególnie niebezpieczna. Najlepiej w takiej sytuacji, najciszej, jak się da, wycofać się z takiego miejsca i oddalić się". W Bieszczadach żyje około 150 niedźwiedzi.
Jeśli wciąż czujecie głód ciekawych informacji o pogodzie i przyrodzie, to szukajcie nas na serwisach społecznościowych. Najświeższe informacje, zdjęcia i filmy z pierwszej ręki znajdziecie na naszych oficjalnych profilach na Facebooku, Twitterze i Youtube. Zapraszamy!
Fot. mattzavadil.com
Noc, podobnie jak dzień, zapowiada się pochmurno i deszczowo, a do tego wietrznie. Temperatura minimalna wyniesie od 5 stopni na północnym zachodzie do 10 stopni na południu kraju.
Równo 56 lat temu rosyjski kosmonauta Jurij Gagarin, jako pierwszy człowiek w historii poleciał w kosmos. 12 kwietnia 1961 roku spędził on w statku Wostok godzinę i 48 minut okrążając Ziemię po orbicie satelitarnej. Pionierski lot na orbitę mógł się skończyć tragedią, ale tak się nie stało. Gagarin był świadom zagrożenia. W liście pożegnalnym, na wypadek niepowodzenia misji, napisał do żony: "Mam nadzieję, że nigdy nie przeczytasz tych słów, ale czasem ludzie potykają się na ziemi i łamią karki. Coś może wydarzyć się i tutaj". Zobaczcie pierwszy lot Gagarina:
We wrocławskim zoo ma miejsce baby boom. W ostatnim czasie na świat przyszły lemury, oryksy szablorogie i chyba najbardziej słodkie rodzeństwo kózki karpackiej i koziołka domowego. Możecie je zobaczyć w "Dziecińcu" codziennie od godziny 9:00, również w Wielkanoc.
Koziołki karpackie (u góry), lemury katta (na dole po lewej) i oryks szablorogi (na dole po prawej). Fot. ZOO Wrocław / www.zoo.wroclaw.pl
Naukowcy z Uniwersytetów w Cambridge i Bristolu w Anglii, za pomocą dronów sfilmowali erupcje dwóch gwatemalskich wulkanów, Fuego i Pacaya. Tylko bezzałogowe statki powietrzne mogły tego dokonać z tak niewielkiej odległości od krateru wulkanicznego, ponieważ panuje tam zbyt wysoka temperatura, unoszą się trujące gazy i w każdej chwili mogą spaść bomby wulkaniczne. Drony były wyposażone w specjalne czujniki mierzące temperaturę, wilgotność powietrza i stężenie popiołów. Zobaczcie erupcję z zupełnie nowej perspektywy, która naukowcom dostarcza mnóstwa informacji na temat aktywności wulkanów.
Leśne runo dopiero zaczyna się zielenić. Wciąż odminują kolory słomy. To się jednak zmieni...
W czerwcu zieleń stanie się soczysta i bujna. Zobaczcie, jak to samo miejsce nad rzeczką zmieni się nie do poznania i to wciągu zaledwie 1,5 miesiąca.
Fot. TwojaPogoda.pl
Dzięki leśnikom z Nadleśnictwa Lipka w północnej Wielkopolsce czwarty rok z rzędu mamy okazję obserwować rybołowy w ich naturalnym środowisku. Specjalna kamera przez całą dobę monitoruje gniazdo jednej z par tych wędrownych ptaków drapieżnych. Rybołowy są aktywne od świtu do zmierzchu, gdy ze słupów lub starych drzew obserwują swoje przyszłe ofiary. Ich szpony są świetnie przystosowane do łapania śliskich ryb, bowiem podobnie jak głowa u sowy, palce mogą się obracać do przodu i do tyłu. Na początku kwietnia Szuwarek i RoSzponka doczekali się pierwszego jaja, które wykluje się za około 2 miesiące. W dzień jajo wysiadują oboje rodzice, a w nocy tylko przyszła mama RoSzponka.
Naukowcy z Uniwersytetu Alberty utracili niezwykle cenne rdzenie lodowe, z których odczytywano klimat panujący w północnej Kanadzie na tle ostatnich blisko 20 tysięcy lat. W poszczególnych warstwach rdzeni znajdują się bąble powietrza, pyłki roślin i pyły, służące do analizowania rozkładu temperatur i stężenia dwutlenku węgla. Na skutek awarii chłodziarki temperatura z poziomu minus 37 stopni wzrosła do aż plus 40 stopni. Roztopiło się 180 rdzeni metrowej długości, co stanowi prawie 13 procent wszystkich kanadyjskich zbiorów. Pochodziły one w dna odwiertu, a więc dotyczyły najstarszego okresu. Stracono 16 z 17,7 tysięcy lat historii klimatu. Oczywiście rdzenie będzie można pobrać raz jeszcze, ale będzie to niezwykle kosztowna i trudna logistycznie operacja. Koszt wydobycia i transportu zaledwie jednego rdzenia sięga nawet miliona dolarów!
W takich warunkach składowane do rdzenie lodowe. Fot. scied.ucar.edu.
Seria trzęsień ziemi nawiedziła wczoraj San Salvador, stolicę Salwadoru w Ameryce Środkowej. Na skutek wstrząsów na drogi spadły lawiny kamienne. Jeden z głazów zmiażdżył przejeżdżający samochód, w którym zginął mężczyzna. Kolejne 3 osoby zostały ranne. Służby odnotowały w sumie prawie 400 wstrząsów, ale tylko 40 było odczuwanych przez mieszkańców. Uszkodzone zostały domy i drogi. Specjalne komisje badają stan naruszonych budynków.
Fot. @elsalvadorcom / Twitter.
Już za niecałe dwa tygodnie, 22 kwietnia będzie miał miejsce kolejny Światowy Dzień Ziemi, a NASA, aby uczcić to święto, podzieliła naszą planetę na kawałki i wystawiła je do adopcji. Również i Wy możecie przygarnąć dla siebie skrawek Ziemi... Sprawdźcie jak
Na przeważającym obszarze kraju jest pochmurno i deszczowo. Jedynie na wschodzie kraju jeszcze utrzymują się przejaśnienia, które wkrótce zanikną. Z kolei na krańcach zachodnich po opadach zaczęło się przejaśniać. Wiatr wieje z południowego zachodu w porywach do 40 km/h. Temperatura waha się od 4 stopni na Warmii do 10 stopni w Małopolsce.
Zdjęcie satelitarne w dniu 12 kwietnia 2017 o godzinie 11:15. Dane: Sat24.com / Eumetsat.
Nad północnym Pacyfikiem szaleje potężny układy niskiego ciśnienia. Przypomina on wielki ślimak. Chmury wirują w kierunku jego centrum przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Ciśnienie potrafi spaść w nim poniżej 950 hPa. Przynosi on na Alaskę i do zachodniej Kanady nie tylko ocieplenie, ale też gigantyczne ilości deszczu oraz huraganowe wiatry. Zobaczcie, jak pięknie wiruje.
A large low spins in the NW Pacific in this geocolor imagery captured by Himawari-8 on 4/11. See more imagery @ https://t.co/2ucoPYzg9G pic.twitter.com/1AdLFObI19
— NOAA Satellites (@NOAASatellites) 11 kwietnia 2017
Wcześniejsze prognozy wskazywały na zimną, deszczową i wietrzną Wielkanoc. Czy uległy one zmianom i są dla nas korzystniejsze? Czy aura pozwoli nam na spacer w kręgu rodzinnym, a może będziemy musieli spędzić Święta w domach?... Sprawdź prognozę
Fot. Pixabay / Castleguard.
Tornado przetoczyło się nad miastem Carbondale w amerykańskim stanie Illinois. Na poniższym nagraniu z kamery możecie zobaczyć, jak lej zrywa dach z domku holenderskiego, a następnie z impetem porywa wszelkie przedmioty znajdujące się na patio. Siłą żywiołu jest przeogromna.
Na szczęście tornado okazuje się niewielkie, w przeciwnym razie zniszczenia byłyby olbrzymie. Na kolejnym nagraniu możecie zobaczyć, jak lokalne szkody czyni tornado, które wyrywa z korzeniami tylko niektóre drzewa, które znajdują się na jego drodze. Lej o średnicy kilku metrów obraca się niczym baletnica, przy okazji dewastując okolicę.
Temperatury odczuwalne będą dzisiaj pozostawiać wiele do życzenia, bo wyniosą od zaledwie 3 stopni na północnym wschodzie do 10 stopni na południu kraju. Pamiętajmy, że temperatura odczuwalna przy silniejszym wietrze, przeważającym zachmurzeniu i opadach jest niższa od wskazań termometrów. To właśnie zgodnie z nią powinniśmy dobierać swój ubiór.
Alpy Japońskie są jednym z najbardziej śnieżnych miejsc na naszej planecie. W sezonie potrafi tam spaść nawet 20 metrów białego puchu. Właśnie otwarta została droga, która stanowi największą atrakcję regionu. 37-kilometrowy śnieżno-lodowy korytarz łączy miasta Toyama i Omachi. Śnieżna ściana ma w tym sezonie wysokość prawie 19 metrów.
Tylko na wschodzie kraju poranek przynosi przejściowe przejaśnienia. Od zachodu wędruje już front z całkowitym zachmurzeniem i opadami deszczu. Południowo-zachodni wiatr wreszcie osłabł. Termometry wskazują od 1-2 stopni na wschodzie do 6-7 stopni na zachodzie.
Niektórzy z tej pięknej niebiesko-pomarańczowej grafiki chcieliby sobie zrobić tapetę na pulpit albo obraz na ścianę. Jednak to, co wydaje się ładne w kolorach podczerwieni, w rzeczywistości jest zabójcze i niszczycielskie. To zdjęcie satelitarne cyklonu tropikalnego imieniem Cook, który spustoszył Vanuatu i Nową Kaledonię, a teraz przynosi wichury i ulewy w Nowej Zelandii. Na zdjęciu widzimy układ chmur burzowych, które wirują zgodnie z ruchem wskazówek zegara. W samym środku formacji znajduje się tzw. oko ciszy, gdzie wiatr ustaje, niebo rozpogadza się, a ciśnienie jest najniższe. Z ostatnich bilansów wynika, że Cook pozbawił życia co najmniej jedną osobę. To 73-letni mężczyzna, mieszkaniec Nowej Kaledonii, którego porwał rwący nurt rzeki i niósł wiele kilometrów. Na ścieżce cyklonu doszło do licznych powodzi i osunięć ziemi. Wiele rodzin zostało bez dachu nad głową, są zniszczone drogi, mosty, nie ma prądu i łączności.
Ciśnienie szybko spada. Do końca dnia obniży się o 10 hPa. W tej chwili na barometrach mamy od 1008 hPa (lekko obniżone) na środkowym wybrzeżu do 1021 hPa (wysokie) na Podkarpaciu. Warunki biometeorologiczne są niekorzystne, co może się objawiać sennością, różnorodnymi bólami, rozkojarzeniem i spowolnieniem reakcji.