Kwiecień plecień, tak można z grubsza skrócić to, co czeka nas w pogodzie przez następne 2 tygodnie. Musimy się liczyć z gwałtownymi skokami temperatury z dnia na dzień, nawet o 10 stopni. Aura będzie tym samym sprzyjać przeziębieniom.
Najchłodniej będzie w regionach północnych i północno-wschodnich, gdzie przez większość dni termometry pokazywać będą zaledwie około 5 stopni. Najcieplej będzie na południu i południowym wschodzie, przeważnie 10-15 stopni, ale w cieplejszych dniach nawet nieco powyżej 20 stopni.
Niestety, Wielkanoc zapowiada się chłodno i deszczowo, mimo, że nie wypada ona w marcu, lecz w kwietniu. Pozostaje nadzieja, że przynajmniej majówka wynagrodzi nam nieprzyjemne kaprysy aury.
Poniedziałek, 10 kwietnia:
Tydzień rozpocznie się bardzo ciepło, ale długo tym ciepłem się nie nacieszymy. Od przedpołudnia z zachodu na wschód kraju zacznie wędrować chłodny front atmosferyczny, który przyniesie deszcze, burze i oczywiście spadek temperatury. Przed opadami temperatura w dzielnicach zachodnich może przekraczać 20 stopni. Na wschodzie, gdzie front nie dotrze i utrzyma się sucha i słoneczna pogoda, odnotujemy od 17 do 20 stopni.
Wtorek, 11 kwietnia:
Ostre załamanie pogody, dosłownie z dnia na dzień ochłodzi się nawet o kilkanaście stopni. Zamiast ponad 20 stopni zobaczymy na termometrach zaledwie 7-9 stopni, będzie też padać i wiać.
Środa, 12 kwietnia:
Tylko na południu kraju możemy liczyć na poprawę pogody, rozpogodzenia i powyżej 10 stopni. Na pozostałym obszarze będzie chłodniej, a przez to ponuro i deszczowo, zwłaszcza na Pomorzu.
Czwartek, 13 kwietnia:
Bez parasoli się nie obejdziemy. Temperatura przyzwoita tylko w dzielnicach południowych.
Piątek, 14 kwietnia:
Dalsze ochłodzenie, które sprawi, że w nocy i rano może popadać nie tylko deszcz, ale także deszcz ze śniegiem, a na wyżej położonych obszarach także śnieg.
Sobota, 15 kwietnia:
W Wielką Sobotę słonecznie i ciepło na południu kraju i tylko tam. Na pozostałym obszarze z koszyczkami ze święconką do kościoła pędzić będziemy z parasolem, żeby nie zmoknąć.
Niedziela Wielkanocna, 16 kwietnia:
Święta zapowiadają się dość chłodno, wietrznie i deszczowo. W całym kraju w Niedzielę Wielkanocną będzie padać, a temperatura przeważnie nie przekroczy 10 stopni.
Poniedziałek Wielkanocny, 17 kwietnia:
Podobnie będzie też w Lany Poniedziałek, więc wiadra z wodą będą niepotrzebne, załatwi je nam sama natura. Podział na chłodną północ i cieplejsze południe nadal się utrzyma.
Wtorek, 18 kwietnia:
Po świętach mniej opadów i więcej przejaśnień. Na północnym wschodzie nadal deszcz i deszcz ze śniegiem, bo w pełni dnia będzie nie więcej niż 5 stopni. Będzie zimno.
Środa, 19 kwietnia:
Na zachodzie słonecznie, a na wschodzie deszczowo. Temperatura nadal bardzo niska.
Czwartek, 20 kwietnia:
Tym razem najwięcej pogodnego nieba nad Pomorzem. Wreszcie zacznie się ocieplać.
Piątek, 21 kwietnia:
Duże zróżnicowanie temperatury. Na północy i zachodzie zaledwie 5 stopni, zaś na południu i południowym wschodzie nawet 20 stopni. Przypłacimy to burzami i obfitymi opadami.
Sobota, 22 kwietnia:
Kolejny ponury, deszczowy i chłodny, a nawet zimny weekend.
Niedziela, 23 kwietnia:
Wzrost temperatury, ale bardzo niewielki.
Poniedziałek, 24 kwietnia:
Końcówka naszej prognozy z kolejnym ociepleniem, ale głównie na południu kraju.
Źródło: