Pierwsza połowa kwietnia przyniesie nam spore wahania temperatury i to często z dnia na dzień. Jedno dnia będzie 20 stopni, a następnego o 10 stopni mniej. W najchłodniejszych okresach, gdy w niektórych regionach w pełni dnia będzie tylko 5 stopni, a nocami chwyci mróz, może popadać deszcz ze śniegiem i śnieg. Krajobrazy mogą się na krótko zabielić.
A jaka będzie Wielkanoc? Póki co prognozy nie są jeszcze zbyt dokładne. Tuż przed świętami i w czasie nich spodziewamy się nagłego ocieplenia. To oznacza, że nie sposób przewidzieć, czy będzie 10 czy 20 stopni. Szanse na przyjemne ciepło są jednak większe i za to trzymamy kciuki.
Poniedziałek, 3 kwietnia:
Tydzień rozpoczniemy dość zróżnicowaną aurą, bo będą miejsca, gdzie przez cały poniedziałek będzie pogodniej i sucho, ale nie zabraknie też miejsc, gdzie przelotnie popada, a może nawet zagrzmi. Temperatura obniży się w porównaniu z weekendem, ale nadal będzie ciepło.
Wtorek, 4 kwietnia:
Przelotnie popada i zagrzmi tylko na południu. Temperatura wysoka, co nas cieszy.
Środa, 5 kwietnia:
W połowie tygodnia zachmurzy się i zacznie padać w całym kraju. Na północy temperatura mocno spadnie, nawet do zaledwie 10 stopni na Pomorzu. Im dalej na południe, tym będzie cieplej.
Czwartek, 6 kwietnia:
Deszczowo będzie na południu, na pozostałym obszarze sporo chmur, ale bez opadów. Temperatura nadal będzie spadać. W najcieplejszym momencie dnia na przeważającym obszarze kraju nie przekroczy 10 stopni.
Piątek, 7 kwietnia:
Znów sporo opadów w całym kraju i jeszcze zimniej. Zaczniemy tęsknić za ciepłym weekendem.
Sobota, 8 kwietnia:
Wreszcie wzrost temperatury. Miejscami jeszcze może padać.
Niedziela, 9 kwietnia:
Drugi dzień weekendu już bez opadów. W dzielnicach południowych zrobi się bardzo ciepło.
Poniedziałek, 10 kwietnia:
Początek kolejnego tygodnia, niestety, pod znakiem deszczu. Temperatura będzie mocno zróżnicowana, bo termometry pokażą od 5 stopni na północy do 20 stopni na południowym wschodzie.
Wtorek, 11 kwietnia:
Mniej opadów i znów chłodniej, przeważnie poniżej 10 stopni.
Środa, 12 kwietnia:
W połowie tygodnia około 10 stopni i prawie wszędzie przydadzą się parasole.
Czwartek, 13 kwietnia:
Kolejne ochłodzenie i nadal sporo opadów, zwłaszcza na południowym wschodzie.
Piątek, 14 kwietnia:
Ochłodzenie osiągnie swoje apogeum. Będą miejsca, gdzie temperatura nie przekroczy 5 stopni. W nocy i rano chwyci mróz. Niewykluczone, że miejscami deszcz przejdzie w śnieg.
Sobota, 15 kwietnia:
Wielka Sobota z białymi krajobrazami? O poranku jest to możliwe, bo temperatura będzie ujemna, dopiero w ciągu dnia ociepli się, ale nieznacznie.
Niedziela Wielkanocna, 16 kwietnia:
Wielkanoc przyniesie nam ocieplenie. Jeszcze nie wiemy jak duże, ale istnieje spore prawdopodobieństwo, że będzie cieplej niż wskazują na to prognozy. Niestety, może padać.
Poniedziałek Wielkanocny, 17 kwietnia:
Lany Poniedziałek ze wstępnych prognoz zapowiada się deszczowo i umiarkowanie ciepło. Liczymy na to, że prognozy jeszcze się zmienią i będzie cieplej oraz słoneczniej i wskazują na to mapy.
Źródło: