W pierwszej połowie stycznia zima w dalszym ciągu będzie łagodna. Wyjątek stanowić będzie jedynie długi weekend związany ze Świętem Trzech Króli. Wówczas spodziewamy się większego mrozu, podczas którego na wschodzie kraju nawet w najcieplejszym momencie dnia będzie minus 10 stopni. Noc i poranek przyniosą mróz dużo większy.
Zanim gwałtownie się ochłodzi, sypnie śniegiem, więc w wielu regionach kraju dosłownie na chwilę zrobi się nie tylko biało, ale też mroźno. Jeszcze przed końcem pierwszego tygodnia stycznia mocno się ociepli. Temperatura sięgnie nawet 10 stopni, a spadły wcześniej śnieg roztopi się w strugach deszczu.
Również dalsze dni prawdziwej zimy nam nie przyniosą. Gdy w połowie miesiąca ferie zimowe będą rozpoczynać uczniowie z woj. pomorskiego, łódzkiego, śląskiego, lubelskiego i podkarpackiego, aura będzie balansować na granicy plusów i minusów.
Poniedziałek, 2 stycznia:
Na początku tygodnia pogodnie będzie tylko na południowym wschodzie. Na pozostałym obszarze będzie się chmurzyć i przelotnie padać, w zależności od temperatury, deszcz lub śnieg. Temperatura wirująca w okolicach zera oznacza niebezpieczne zjawiska lodowe.
Wtorek, 3 stycznia:
We wschodniej połowie kraju cały dzień na lekkim minusie, a w zachodniej połowie na lekkim plusie. Spodziewamy się przejaśnień i rozpogodzeń, ale miejscami może słabo i przelotnie opadać.
Środa, 4 stycznia:
W połowie tygodnia nie dość, że opady zdecydowanie się nasilą, to jeszcze będzie porywiście wiało. Mimo iż wszędzie popołudnie przyniesie dodatnie temperatury, to jednak z powodu podmuchów wiatru będzie zimniej niż wskażą to termometry.
Czwartek, 5 stycznia:
Nagłe i duże ochłodzenie czeka nas w czwartek. W całym kraju będziemy mieć całodobowy mróz, największy na północnym wschodzie, gdzie nawet w najcieplejszym momencie dnia będzie blisko minus 10 stopni. W dodatku we wschodniej połowie kraju może poprószyć lekko śnieg.
Piątek, 6 stycznia (Święto Trzech Króli):
Mroźno i śnieżnie będzie również w Święto Trzech Króli. Na wschodzie trzymać będzie srogi mróz, nawet do minus 10 stopni. W nocy i o poranku będzie dużo zimniej, nawet kilkanaście stopni mrozu.
Sobota, 7 stycznia:
Nasilające się opady śniegu oznaczać będą rychłą odwilż, która do końca dnia sięgnie zachodnich województw. W całym kraju krajobrazy zabielą się.
Niedziela, 8 stycznia:
Weekend zakończy się postępującą odwilżą. Opady zaczną słabnąć i zanikać.
Poniedziałek, 9 stycznia:
W nowy tydzień wkroczymy dużym ociepleniem. Będzie padać, głównie deszcz, i do tego porywiście wiać. Nad morzem termometry wskażą blisko 10 stopni.
Wtorek, 10 stycznia:
Nadal na plusie i sporo opadów, będzie też mocniej wiać.
Środa, 11 stycznia:
W połowie tygodnia bez zmian w pogodzie, ponuro, mokro i wietrznie, ale też bez mrozu.
Czwartek, 12 stycznia:
Kolejne ocieplenie i jeszcze więcej deszczu i silnego wiatru.
Piątek, 13 stycznia:
Pechowa aura, bo wszędzie mokro, wietrznie i lekko na plusie. Jedynie w nocy i rano może chwycić lekki mróz, a to oznacza, że drogi i chodniki pokryje warstwa lodu.
Sobota, 14 stycznia:
Weekend rozpocznie się mokro, przeważnie z temperaturą lekko powyżej zera.
Niedziela, 15 stycznia:
Bardzo podobnie się skończy, z tym wyjątkiem, że pojawi się więcej przejaśnień.
Poniedziałek, 16 stycznia:
Końcówka naszej prognozy to opady śniegu i balansowanie temperatury przez zero.
Źródło: