W południowej połowie kraju poranek przynosi pochmurną i deszczową aurę, jedynie poza Podhalem i Tatrami, gdzie niebo przejaśnia się. Więcej przejaśnień i rozpogodzeń mamy w północnej połowie kraju. Wiatr zmienił kierunek na północny. Temperatura waha się od lekkich przymrozków w strefie przejaśnień do 6 stopni w strefie opadów.

Jest przynajmniej jedna pozytywna strona arktycznych mrozów, które nawiedziły USA i Kanadę. Niebo nocami jest zazwyczaj wolne od chmur, a przez to usiane gwiazdami, którymi można się zachwycać, o ile ciepło się ubierzemy. Dzięki temu mieszkańcy stanu Minnesota oraz prowincji Manitoba i Ontario ujrzeli bardzo jasny meteor mieniący się niebiesko-zielonym światłem. Bolid miał związek z rojem Kwadrantydów, który promieniuje corocznie w pierwszych dniach stycznia.

Gwałtowne burze przeszły nad Hiszpanią. Towarzyszyły im ulewne deszcze, gradobicia, a miejscami nawet trąby powietrzne. Jedno z tornad nawiedziło Almerię. Mimo szkód na szczęście nikomu nic się nie stało, choć zjawisko wyglądało groźnie.

Ciśnienie kolejny dzień z rzędu będzie rosnąć, ponieważ zbliża się do nas wyż. W tej chwili barometry pokazują od 1018 hPa (lekko podwyższone) na południu i południowym wschodzie do 1024 hPa (wysokie) na północnym zachodzie kraju.

12 stopni w cieniu pokazały dzisiaj wczesnym popołudniem termometry na południu kraju. Im dalej na północ, tym było chłodniej. Najniższe temperatury odnotowano na Pomorzu, Mazurach i Suwalszczyźnie, gdzie było 5 stopni. Od niedzieli czeka nas stopniowe ochłodzenie.

Nawet 30 tysięcy turystów może być uwięzionych w alpejskich kurortach po potężnych śnieżycach, które przyniósł niż Eleanor. Na wiele kurortów narciarskich spadła 2-metrowa warstwa świeżego śniegu. Odcięty od świata jest m.in. największy europejski kurort zimowy Val Thorens we Francji. Samochody są zasypane, a drogi i szlaki kolejowe nieprzejezdne. Jakby tego było mało, to ratownicy górscy ogłosili najwyższy stopień zagrożenia lawinowego.

NASA podała właśnie bardzo smutną wiadomość. Dzisiaj w wieku 87 lat zmarł John Young, wybitny amerykański astronauta i komandor marynarki wojennej USA, który brał udział w misjach kosmicznych Gemini i Apollo oraz latał wahadłowcami na orbitę. Był jednym z dwunastu ludzi, którzy stąpali po Księżycu.

@Sławek uwiecznił dzisiaj pełen barw zachód Słońca na Ziemi Łódzkiej.

Temperatury miejscami przekraczające w cieniu 40 stopni, susza i silny wiatr sprzyjają błyskawicznemu rozprzestrzenianiu się kilkuset pożarów buszu w południowo-wschodniej Australii. Najtrudniejsza sytuacja panuje w okolicach Melbourne, gdzie ogień niebezpiecznie zbliża się do zabudowań. Mieszkańcy są gotowi do natychmiastowej ewakuacji. Sezon pożarowy w krainie kangurów dopiero się rozpoczyna.

Najpierw gigantyczne śnieżyce, a teraz nagła odwilż nawiedziła alpejskie miejscowości. Skutek to gwałtownie wzbierające potoki, strumyki i rzeki, które zaczęły wylewać i podtapiać zabudowania, łąki, pola i drogi. Sytuacja staje się coraz poważniejsza, bo w części Alp spadło nawet kilka metrów śniegu, który teraz się roztapia.

Ludzie zamarzają we własnych domach, pękają wodociągi, na ulice miast wdzierają się lodowe fale, a niektórzy widzą śnieg pierwszy raz w życiu. Tak wyglądają Stany Zjednoczone, które nawiedzone zostały przez "zimę stulecia".

Zobaczcie, jakie lodowe cudo można stworzyć podczas siarczystego mrozu polewając drzewo wodą z węża ogrodowego. Nie jest to jednak bezpieczne, bo sople mogą osiągać nawet kilka metrów długości i upadając na ziemię stanowić dla osoby znajdującej się poniżej poważne zagrożenie. A więc słynne "nie róbcie tego w domu" jest jak najbardziej aktualne.

Niemal każdej zimy przynajmniej kilkadziesiąt osób wpada do rzek i jezior, gdy nagle załamuje się pod nimi cienki lód. Większość topi się, ponieważ nie zna podstawowych metod na samodzielne wydostanie się na brzeg. Nikt nas tej technik nie nauczy lepiej niż osoba, która całe lata spędziła w dziczy, licząc wyłącznie na siebie. Warto zobaczyć i posłuchać.

W rejonie Lenk w środkowej Szwajcarii wichura spowodowała wykolejenie się szynobusu, w wyniku czego rannych zostało 8 osób. Porywy wiatru bocznego mogły przekraczać wówczas 120 km/h. Moment tego wypadku możecie zobaczyć na poniższym nagraniu z kamery ochrony.

Do Puszczy Białowieskiej wróciły już pierwsze żurawie, które odleciały do ciepłych krajów późną jesienią. Jednak oznak wczesnej wiosny jest znacznie więcej. Pszczoły opuszczają ule, pylą olsze, a w samym centrum Warszawy zakwitły stokrotki.

Niebo przejaśnia się, a na zachodzie i w centrum również rozpogadza. Przelotnie, słabo pada jedynie nad Zalewem Wiślanym. Wiatr wieje słabo i umiarkowanie z południa i południowego zachodu. Temperatura wynosi od 3 stopni na północy i północnym wschodzie do nawet 10 stopni na Podbeskidziu.

Mieszkańcy miasta Tallahassee na Florydzie ujrzeli wczoraj śnieg po raz pierwszy od 29 lat. Ci najmłodsi płatków śniegu jeszcze w swoim życiu nie widzieli.

Ciśnienie przez cały dzień będzie dość szybko rosnąć. Jutro o tej porze będzie wyższe o ponad 15 hPa. Teraz wynosi ono od 1003 hPa (lekko obniżone) na Pomorzu do 1010 hPa (w normie) w Małopolsce i na Podkarpaciu.

Polscy polarnicy z norweskiego archipelagu Svalbard na Morzu Arktycznym powitali Nowy Rok naturalnymi fajerwerkami. W przeciwieństwie do tych sztucznych, te były ciche i cieszyły oko całymi godzinami. Coś pięknego.

Lubicie podziwiać piękne polskie krajobrazy? Zobaczcie zdjęcia, których przewodnim tematem są samotne drzewa na Podkarpaciu, zazwyczaj podczas kolorowych wschodów i zachodów Słońca.