W północnej połowie kraju jest pochmurno i deszczowo. Opady mają zarówno charakter ciągły, jak i przelotny, a ich natężenie jest miejscami umiarkowane i duże. Na zachodzie i południu niebo przejaśnia się, a na Dolnym Śląsku rozpogadza. Wiatr wieje z zachodu w porywach do 50 km/h, a wysoko w Sudetach powyżej 100 km/h. Wiatr potęguje odczucie chłodu przy temperaturze od zaledwie 8 stopni na Suwalszczyźnie do 15 stopni nad morzem.

Ciśnienie będzie dzisiaj powoli rosnąć. W tej chwili na barometrach mamy od 1002 hPa (lekko obniżone) na północy do 1012 hPa (w normie) na południu kraju. Biomet jest niekorzystny, a to oznacza, że aura źle wpływa na nasze samopoczucie.

Zorza polarna jeszcze się nie pojawiła, ponieważ do ziemskich biegunów magnetycznych póki co nie dotarł wiatr słoneczny pełen naładowanych cząstek. Nie ma więc burzy geomagnetycznej, na którą z niecierpliwością czekamy. Jeśli tej nocy zorza się nie pojawi, to w następnych dniach szansa też będzie, bo wybuchy na Słońcu nie tylko nie ustają, a wręcz nasilają się. Kolejna nadzieja na zorzę już w nocy z czwartku na piątek.

Jak informują Zachodniopomorscy Łowcy Burz około godziny 20:00 nad rejonem Polic na zachodnim krańcu Pomorza przeszła trąba powietrzna. Poza połamanymi drzewami nie ma informacji o poważniejszych szkodach.

Mimo, że Huragan Irma znajduje się niemal 2 tysiące kilometrów od wybrzeży Florydy, to tysiące mieszkańców tego amerykańskiego stanu rzuciło się już do ucieczki. Część z nich przenosi się z najbardziej zagrożonych wybrzeży półwyspu w głąb lądu, inni przenoszą się do rodzin i znajomych z sąsiednich stanów.

Agencja Ochrony Środowiska (EPA) sprawdza czy nad Houston w Teksasie unosi się toksyczny obłok pochodzący z uszkodzonej podczas Huraganu Harvey rafinerii. System monitorowania jakości powietrza w dzielnicy Manchester wykazał obecność otrzymywanego z ropy naftowej benzenu. Sytuacja jest trudna, ponieważ zanieczyszczone może być nie tylko powietrze, ale też woda, bo powódź poczyniła spustoszenie w miejscowych zakładach chemicznych.

Minionej nocy nad kanadyjską prowincją Kolumbia Brytyjska eksplodował bolid. Mieszkańcy mówią o oślepiającym blasku, następnie donośnym huku, z powodu którego zadrżały zabudowania. Bolid możecie zobaczyć na poniższym nagraniu.

Huragan Irma pustoszy wyspy Saint-Barthélemy i Saint-Martin, będące francuskimi terytoriami zamorskimi. Prędkość wiatru przekracza tam 200 km/h i padają ulewne deszcze. Najtragiczniejszy w skutkach okazuje się jednak przypływ sztormowy.

Miejscami na zachodzie kraju pojawiają się słabe burze. Przechodzą nad Dolnym Śląskiem, Ziemią Lubuską i zachodnim krańcem Pomorza. Towarzyszą im przelotne, ale chwilami intensywne opady deszczu z porywistym wiatrem. Na szczęście nie pada grad. Burze mogą pojawiać się również wieczorem i wczesną nocą.

Gdy rano informowaliśmy Was o silnych rozbłyskach na powierzchni Słońca nawet nie przewidywaliśmy, że po południu dojdzie w nich do największego rozbłysku promieniowania rentgenowskiego od 11 lat. Co więcej, niewykluczone, że wyrzucona z nich materia już pędzi w stronę Ziemi i dotrze za 48-72 godziny, być można powodują potężną burzę geomagnetyczną. Zobaczcie, jak wyglądał moment rozbłysku klasy X9.3.

Samolot "Łowca Huraganów" po raz kolejny wleciał do oka Huraganu Irma. Zobaczcie, jak wygląda strefa ciszy, czyli miejsce, gdzie ciśnienie jest najniższe, wynosi zaledwie 914 hPa, a wiatr jest najsłabszy.

Kolejne nagranie z ramion Huraganu Irma, który przetacza się na Wyspami Karaibskimi. Tym razem możecie zobaczyć nawałnicę, która szaleje na wyspie St Marteen na Małych Antylach. Wieje i leje tak mocno, że niemal niczego nie widać. Przebywanie na zewnątrz może się skończyć tragicznie, bo co chwilę spadają fragmenty dachów i drzew.

W wielu miejscach Polski wrześniowa norma opadów została już dawno przekroczona, a będzie jeszcze bardziej, bo przez następne kilkadziesiąt godzin będzie nad nami wędrować kolejny front, a wraz z nim nowa porcja ulew mogących powodować podtopienia.

Huragan Irma od rana przechodzi nad wyspą Barbuda na Karaibach. Niebawem oko huraganu zbliży się do Anguilli. Średnia prędkość wiatru osiąga tam 300 kilometrów na godzinę. Padają ulewne deszcze. Zobaczcie jeden z nielicznych nagrań pochodzących z wyspy dewastowanej przez rekordowo silny huragan.

Dzisiaj słabe i tylko lokalne burze mogą pojawić się w zachodniej połowie kraju. W strefie zielonej spodziewamy się ulewnego deszczu do 15 mm, lokalnie z gradem o średnicy do 1 cm i porywistym wiatrem do 80 km/h.

Samolot badawczy "Łowca Huraganów" wleciał do oka Huraganu Irma, aby dokonać pomiarów meteorologicznych. Dzięki pracy załogi samolotu możemy dowiedzieć się, jak silny jest cyklon i w którym kierunku się porusza, a co za tym idzie, zawczasu ostrzegać mieszkańców zagrożonych obszarów. Meteorolodzy mierzą m.in. lokalizację i natężenie opadów, kierunek i prędkość wiatru, ciśnienie i temperaturę. Zobaczcie, jak wygląda lot przez oko Irmy:

W pasie od Pomorza i Kujaw przez Ziemię Łódzką i Mazowsze po Lubelszczyznę, Podkarpacie i Małopolskę jest pochmurno i miejscami słabo pada deszcz lub mżawka. Nad pozostałym obszarem pojawiają się na ogół niewielkie przejaśnienia. Większe przejaśnienia mają miejsce na Podlasiu, zachodnim Pomorzu i Śląsku. Wiatr wieje słabo ze zmiennych kierunków. Temperatura wynosi od 11 stopni na Suwalszczyźnie do 18 stopni na Dolnym Śląsku.

Jakiś czas temu kilka firm biotechnologicznych informowało, że niebawem każdy, kto stracił swojego ukochanego czworonoga, będzie mógł go odtworzyć na drodze klonowania i technologii edycji genów.

Tego naukowcy się nie spodziewali. Słońce od kilku dni wykazuje największą aktywność od 2 lat. Ciemne plamy, które pojawiły się na jego powierzchni, plują w stronę Ziemi naładowanymi cząstkami, które w nocy mogą wywołać zorzę polarną nad Polską.

W wielu miejscach Polski poranek jest pochmurny, ale pojawiają się też niewielkie przejaśnienia. Lokalnie na Pomorzu, Mazowszu i Podkarpaciu pada mżawka. Z kolei na Ziemi Łódzkiej zalegają gęste mgły. Wiatr wieje słabo ze zmiennych kierunków. Na termometrach jest od 10 stopni na Suwalszczyźnie do 16 stopni nad morzem.