Przecież to niemożliwe. A jednak. Na szczycie wulkanu Mauna Loa na wyspie Hawaii od czasu do czasu pojawia się śnieg, nawet w środku lata. Nie jest to żadna anomalia pogodowa. Za każdy razem wywołuje euforię u turystów, ale tylko u nich, bo na tubylcach wrażenia nie robi. Oni wykorzystują ją, aby poskakać sobie na białym puchu na desce w tropikach.
Ciśnienie będzie bardzo szybko spadać, dopiero pod wieczór ustabilizuje się. W tej chwili barometry pokazują od 1013 hPa (umiarkowane) na północnym zachodzie do 1029 hPa (wysokie) na południu kraju.
W północnej połowie kraju sobota zapowiada się bardzo wietrznie. Porywy wiatru mogą osiągać 60-70 km/h, a lokalnie do 80 km/h. Wiatr może miejscami powodować szkody materialne. Zachowajcie ostrożność!
W tym samym czasie, gdy na nizinach padał deszcz, w górach sypał śnieg. Miejscami spadło go ponad 10 cm. Nasz czytelnik przysłał nam zdjęcia zimowych krajobrazów w Beskidu Wyspowego. Jest pięknie.
Zima w Beskidzie Wyspowym. Fot. Czytelnik.Noc na przeważającym obszarze kraju zapowiada się pogodnie, a przez to zimno. Na wschodzie, południu i w centrum temperatura spadnie poniżej zera, może dojść do oblodzenia dróg i chodników po występujących za dnia opadach. Kierowców i pieszych prosimy o ostrożność.
Czy wychodzą Wam nocne zdjęcia? Jeszcze 40 lat temu podobny problem miały satelity. Jednak to już przeszłość. W 1972 roku jeden z satelitów wchodzących w skład systemu obrony USA wykonał nocne zdjęcie okolic Delhi, indyjskiej stolicy. Niewiele można się było z niego dowiedzieć, poza tym, że na czarnym tle pojawiały się niewyraźne białe plamki. Były to miejskie światła.
Po upływie 40 lat nocne zdjęcia wykonywane przez satelity są o wiele dokładniejsze. Satelita Suomi NPP, najnowsze cacko meteorologów, poraża swoją precyzyjnością. Po raz pierwszy możemy odróżnić od siebie ciemniejsze obszary, w tym lasy, a także te jaśniejsze, duże metropolie i mniejsze wioski, połączone ze sobą siecią dróg.
Fot. NASA.Zdjęcia piorunów zawsze wywołują euforię, zwłaszcza, gdy uda się je uwiecznić z bliska. Fotografia australijskiego łowcy pięknych krajobrazów nie tylko zachwyca oko, ale też przeraża, bo świadczy o tym, jak niebezpieczna bywa pogoda.
Fotograf David Diehm wybrał się podczas gwałtownej burzy na wybrzeże Oceanu Spokojnego w australijskiej miejscowości Newcastle. Myślał, że uda mu się uwiecznić piękne krajobrazy, i się nie pomylił. Jego zdjęcie to prawdziwy majstersztyk, ponieważ uchwycił coś niezwykle krótkotrwałego... Zobacz cały artykuł >>>
W Korei Południowej zima sprawiła mieszkańcom psikusa. Po najcieplejszym styczniu w całej historii pomiarów meteorologicznych, luty przyniósł największe w tym sezonie opady śniegu. Trudno w to uwierzyć, ale wystarczyły 4 cm białego puchu, aby doprowadzić do paraliżu komunikacyjnego.
2 godziny trwała akcja ratowania lekkomyślnego snowboardzisty, który w kanadyjskim kurorcie zimowym Whistler zawisł na skalnej ścianie. Tak to bywa, gdy jeździ się poza wyznaczonymi szlakami i niepotrzebnie naraża się na utratę zdrowia lub życia.
Zobaczcie, jak pięknie rozpoczął się piątek w naszym kraju.
Wschód słońca w Limanowej w woj. małopolskim. Fot. Aneta / TwojaPogoda.pl
Wschód słońca w woj. mazowieckim. Fot. Julia / TwojaPogoda.plOlbrzymi karambol z udziałem 200 pojazdów miał miejsce w rejonie Montrealu w Kanadzie w trakcie potężnej zawiei śnieżnej, która ograniczyła widoczność niemal do zera i sprawiła, że było bardzo ślisko. Droga była zablokowana na odcinku 11 kilometrów. Bilans jest zatrważający, ponieważ zginęły 2 osoby, a 70 zostało rannych.
W pasie od Górnego Śląska i Małopolski przez Wielkopolskę, Ziemię Łódzką i Mazowsze po Warmię i Mazury przechodzą opady, przeważnie o charakterze ciągłym i umiarkowanej intensywności. Ze względu na niską temperaturę, we wschodniej części tej strefy pada śnieg, który zmienia się wraz z ociepleniem w deszcz ze śniegiem i w sam deszcz. Drogi są śliskie!
Naukowcy wpadli na kolejny szalony pomysł, aby wybawić nas od masowej powodzi spowodowanej topniejącymi lądolodami i podnoszącym się poziomem światowych oceanów. Chcą odgrodzić Morze Bałtyckie i Północne od Atlantyku.
Niektóre pomysły naukowców jeżą włosy na głowie, i to nie tylko z powodu swojego rozmachu, ale przede wszystkim możliwych konsekwencji, które mogą być jeszcze poważniejsze niż sama przyczyna... Zobacz cały artykuł >>>
Na zachodzie kraju po ustąpieniu opadów zaczęło się przejaśniać i rozpogadzać. Na pozostałym obszarze jest pochmurno, przeważnie z opadami deszczu, a na wyżej położonych obszarach także deszczu ze śniegiem i śniegu. Warunki drogowe są trudne. Wiatr wieje porywiście. Temperatura wynosi od 1-2 stopni na wschodzie do 6 stopni nad morzem.
Oblodzenie bywa pięknym, ale i groźnym zjawiskiem. Powstaje, gdy po opadach i topnieniu śniegu temperatura spada poniżej zera i rusza zamarzanie. Tworzą się sople, a zalegające na drogach, chodnikach, parapetach, dachach i gałęziach krople wody zmieniają się w lód.
Na zachodzie kraju od wczesnego poranka intensywnie pada i porywiście wieje, przeważnie do 50-65 km/h, ale lokalnie nawet do 80 km/h. Najmocniej powiało dotychczas na szczycie Śnieżki, do 133 km/h. Strefa opadów i silnego wiatru przesuwa się do centrum kraju.
Ciśnienie przez cały dzień będzie bardzo szybko rosnąć. W tej chwili barometry pokazują od 1005 hPa (obniżone) na północy do 1019 hPa (podwyższone) na południu kraju. Warunki biometeorologiczne będą niekorzystne.
W pierwszej połowie dnia na zachodzie kraju spodziewamy się nie tylko obfitych opadów deszczu, ale również burz i porywistego wiatru z kierunku zachodniego do 60-70 km/h, a lokalnie do 80 km/h. Niewykluczone, że zjawiska mogą miejscami powodować szkody. Prosimy o ostrożność!
Trochę zimowych krajobrazów zawitało w Bieszczady.
Nadmorska miejscowość Nazaré w Portugalii to światowa mekka surferów. Ludzie skaczą tam na swoich deskach po falach wysokich nawet na 30 metrów. Jeśli lubicie wspaniałe widoki i macie mocne nerwy, to koniecznie zobaczcie jak wirtuozi deski surfingowej skaczą po gigantycznych falach na oczach turystów z całego świata.