Tej zimy Islandię nadzwyczaj często nawiedzają potężne zawieje śnieżne. Muszą je znosić nasi rodacy, który mieszkają m.in. w Reykjaviku. Tak wyglądała pogoda w stolicy tego kraju 12 stycznia.
Nad Zatoką Alaska znalazł się głęboki układ niskiego ciśnienia. W jego centrum odnotowano zaledwie 954 hPa. Na zdjęciu satelitarnym niż atmosferyczny przypomina olbrzymi wir, który wciąga w siebie chmury. W regionie szaleje potężny sztorm, wieje huraganowy wiatr i obficie pada.
Ciśnienie dość szybko rośnie, ale jeszcze przed południem zacznie gwałtownie spadać, a ustabilizuje się dopiero wieczorem. W tej chwili wynosi od 1002 hPa (lekko obniżone) na północnym wschodzie do 1014 hPa (w normie) na południu kraju. Warunki biometeorologiczne pozostaną niekorzystne.
Śnieg sypie jeszcze tylko na północnym wschodzie kraju. Na pozostałym obszarze po wzrośnie temperatury śnieg przeszedł w deszcz. W czwartek prawie wszędzie popada deszcz, tylko na południu i południowym wschodzie może się miejscami zdarzyć deszcz ze śniegiem. Na przejaśnienia można liczyć tylko we wschodniej połowie kraju.
Już zapomnieliśmy, jak wygląda prawdziwa zima. Tak było 7 lat temu w Krośnie.
Coraz rzadszy widok... dzieci bawiące się na śniegu. Dzisiaj była ku temu wyjątkowa okazja.
Kolejne nagranie z Karaibów, gdzie wczoraj doszło do najsilniejszego trzęsienia ziemi od początku tego roku na świecie.
Warszawiacy doczekali się pierwszego tej zimy śniegu, który zapisuje się na kartach historii meteorologii, ponieważ nigdy wcześniej nie zdarzyło się, aby prószył tak późno. Jego pojawienie się powoduje problemy w ruchu drogowym.
Warszawscy kierowcy chyba zapomnieli, jak się jeździ po śniegu, bo jego pierwsze pojawienie się tej zimy powoduje duże korki. Na stołeczne ulice wyjechało 170 pługopiaskarek, które mają za zadanie usunąć śnieg z 1,5 tysiąca kilometrów dróg. Dotychczas służby utrzymania zimowego wyjątkowo oszczędzały na braku zimy... Zobacz cały artykuł >>>
Animacja zdjęć satelitarnych Brazylii, Boliwii i Paragwaju ukazuje poranne pożary i wydobywający się z nich dym. Po południu zaczynają się rozwijać chmury kłębiaste, które w gorącym i wilgotnym powietrzu przeobrażają się w potężne chmury burzowe Cumulonimbus, przynoszące ulewne deszcze i błyskawice, które wywołują nowe pożary.
W Międzyzdrojach zamiast śniegu mamy kwitnące róże.
Karaiby wczoraj wieczorem nawiedziło potężne trzęsienie ziemi M7.7. Nie ma ofiar, ale są szkody materialne. To przede wszystkim uszkodzone budynki, zbite szyby w oknach, popękane chodniki i drogi. W niektórych miejscach ujawniły się zapadliska. Całe szczęście, że epicentrum znajdowało się na morzu, gdyby tak potężny wstrząs wystąpił na lądzie, to na obszarze o dużym zaludnieniu jego skutki mogłyby być katastrofalne.
Jak donosi @Jan, na Kaszubach spadło 10 cm świeżego śniegu. Jest to dotychczas największa ilość od początku zimy. Obecnie, wraz z ociepleniem, śnieg przechodzi w deszcz, a spadła pokrywa białego puchu zaczyna się roztapiać.
Gdzie początek ubiegłorocznego lata był najpiękniejszy? Oczywiście za miastem, wśród pól i łąk, nad rzekami i jeziorami, na bałtyckich plażach, na szczytach gór. Zobaczcie na zdjęciach z całej Polski, jak rozpoczynała się najbardziej lubiana pora roku.
Nad Bałtykiem wędruje niż imieniem Lolita, którego front atmosferyczny przyniesie nam deszcz, śnieg i porywisty wiatr. Miejscami krajobrazy zabielą się pierwszy raz tej zimy. Sprawdź prognozę.
W środę z zachodu na wschód kraju wędruje front atmosferyczny, na którym występują opady mieszane, w zależności od temperatury panującej wysoko nad ziemią. Na ogół opady rozpoczynają się od śniegu... Zobacz cały artykuł >>>
W pasie od Pomorza, Kujaw i północnej Wielkopolski przez Ziemię Łódzką po Górny Śląsk, a także w Bieszczadach występują opady deszczu lub śniegu. Wraz z rosnącą temperaturą śnieg przechodzi w deszcz. Wiatr wieje porywiście z zachodu i południowego zachodu. Temperatura wynosi na ogół od 0 do 2 stopni, tylko na zachodzie jest do 4 stopni.
Malagę w Hiszpanii nawiedziła gwałtowna burza, podczas której ulewny deszcz doprowadził do tzw. powodzi błyskawicznej. W obniżeniach terenu, gdzie deszczówka nie mogła odpłynąć, doszło do zalań nawet na wysokość 1 metra.
Burzy towarzyszyło potężne gradobicie. Warstwa drobnych gradzin miała nawet 30 cm grubości. Samochody utknęły niczym w śniegu. Kierowcy mieli poważne problemy z wydostaniem się z lodowego żywiołu.
Fot. Twitter / @StormchaserUKEU.Rosyjski kosmonauta Oleg Artiemjew uwiecznił świt (moment tuż przed wschodem Słońca) na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Na poniższym zdjęciu widoczny jest kolorowy przekrój poszczególnych warstw atmosfery. Najniżej znajduje się troposfera. To tam promienie wschodzącego Słońca załamują się i odbijają od drobin pyłu, barwiąc ją na żółto-pomarańczowo-czerwony kolor. Wyżej jest biała stratosfera, a jeszcze wyżej błękitna mezosfera.
Ciśnienie przez cały dzień będzie dość szybko rosnąć. W tej chwili barometry wskazują od 990 hPa (niskie) na północy do 1004 hPa (lekko obniżone) na południu kraju. Warunki biometeorologiczne są niekorzystne, co może się objawiać sennością, bólem głowy i rozkojarzeniem.
Potężne trzęsienie ziemi, największe od początku tego roku na świecie, nawiedziło o godzinie 20:10 czasu polskiego Karaiby. Ognisko wstrząsu o sile M7.4 znajdowało się 10 kilometrów pod dnem Morza Karaibskiego, między wybrzeżami Kuby, Jamajki i Kajmanów. Drżenie odczuli nie tylko mieszkańcy zachodnich Karaibów, ale także południowej Florydy, Bahamów, Haiti, Hondurasu i Nikaragui. Wydano ostrzeżenie przed tsunami o wysokości do 1 metra dla wybrzeży Kuby, Jamajki, Kajmanów, Belize i Hondurasu.
Nevil Maskelyne, słynny magik i twórca filmowy, w 1898 roku wykonał pierwsze ruchome zdjęcia całkowitego zaćmienia Słońca w Indiach. Film jednak został mu skradziony podczas podróżny koleją. Drugi wykonał w Karolinie Północnej w USA w dniu 28 maja 1900 roku. W ramach obchodów kina wiktoriańskiego zrekonstruowano jego nagranie do jakości 4K. To prawdziwa perełka dla fotografów, ponieważ w tamtych czasach uwiecznić Słońce, to było karkołomne zadanie.