Na Cyprze mrok nocy przerwał bardzo jasny bolid. Kosmiczna skała spaliła się na wysokości kilkudziesięciu kilometrów nad ziemią. Fenomen był obserwowany przez tysiące mieszkańców i turystów. Do Amerykańskiego Towarzystwa Meteorowego (AMS) spłynęło prawie 200 raportów z obserwacji bolidu.

Miejscami na zachodzie, południu i północy kraju przejaśnia się i rozpogadza. Na pozostałym obszarze jest pochmurno, ale nie pada. Mgły występują na północnym Mazowszu, południu Wielkopolski i na Ziemi Lubuskiej, gdzie ograniczają widoczność do 200-300 metrów. Wiatr wieje chwilami silniej z zachodu. Temperatura oscyluje na pograniczu zera.

3 osoby od początku roku zginęły w trzęsieniach ziemi, do których doszło w karaibskim Portoryko (2 osoby) oraz w chińskim regionie Sinciang (1 osoba). Najsilniejszy wstrząs miał miejsce pod dnem Morza Karaibskiego w pobliżu wybrzeży Portoryko i osiągał siłę M6.4. W ostatnim cała seria umiarkowanej siły trzęsień nawiedza zachodnią Turcję. Może to być, ale nie musi, zapowiedź większego wstrząsu.

To sztucznie nawadniane pola uprawne, widoczne z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, a więc z wysokości około 400 kilometrów. Pola irygacyjne mają kształt koła, ponieważ łatwiej nawadnia się je za pomocą obracających się dookoła nich, niczym wskazówki w zegarku, spryskiwaczy.

Ciśnienie jest wysokie i po nocnym bardzo dużym wzroście, jeszcze przed południem zacznie szybko spadać. Jutro będzie niższe o 15 hPa. W tej chwili barometry pokazują od 1027 hPa na Suwalszczyźnie do 1035 hPa na Dolnym Śląsku. Warunki biometeorologiczne są niekorzystne.

Miejscami na Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu prószy śnieg. Warunki drogowe mogą być utrudnione, dlatego kierowcy powinni zachować ostrożność.

Dziwaczne rzeczy dzieją się z pogodą. Po południu miejscami na środkowym i południowym Mazowszu oraz w północnej Lubelszczyźnie przeszły burze z ulewnym deszczem. Według danych IMGW odnotowano około 85 wyładowań atmosferycznych, w tym niemal wszystkie chmurowe.

Nie tylko na Islandii zrobiło się nietypowo ciepło. Na sąsiedniej Grenlandii nastała odwilż. Ciepłe powietrze znad Atlantyku jest pompowane przez głębokie układy niżowe ku wybrzeżom największej wyspy świata. Temperatura sięga tam nawet plus 5 stopni, co o tej porze roku jest ewenementem.

Polska prowincja to zapach kwitnących kwiatów na wiosnę, pełne plonów pola u szczytu lata, barwne liście na drzewach jesienią i biel górskich szczytów porą zimową. Zobacz tę poezję krajobrazów na zdjęciach z minionego roku.

Naukowiec Xavier Moonan w Trynidadzie i Tobago odkrył 6 nowych wulkanów. Najczęściej występują one tam, gdzie mają miejsce erupcje gazu ziemnego. Unoszący się gaz natrafia na warstwę wody, z którą się miesza. Wówczas na powierzchnię ziemi wyrzucane jest błoto, będące mieszaniną wody, piasku, iłu i mułu. Wulkany błotne spotkać można także na terenach, na których wygasa aktywność wulkaniczna. Produkują one duże ilości gorącej wody i pary wodnej.

Ponad 150 tysięcy ludzi opuściło swoje domy w obawie przed potężną erupcją wulkanu Taal na Filipinach. Do wybuchu może dojść w każdej chwili, a zapowiedzią tego kataklizmu mogą być głębokie szczeliny, które pojawiły się w gruncie.

Przypomnijmy sobie, jak wyglądały zimy w Polsce jeszcze jakiś czas temu.

Co setki milionów lat dochodziło do wyjątkowego zjawiska. Ziemia zmieniała się w wielką kulę śniegu. Lód pokrywał cały glob na wysokość ponad kilometra. Naukowcy właśnie odkrywają, co rozpoczynało i kończyło globalne zlodowacenie.

U nas zima jest wyjątkowo ciepła, ale ostatnie dni, które przyniosły nawet 7 stopni, nie umywały się do tych, które raczyły mieszkańców dalekiej Islandii. Tam wczoraj odnotowano temperatury, zazwyczaj charakterystyczne dla środka lata. W miejscowości Skjaldþingsstaðir termometry pokazały aż 13 stopni.

Po największej od lat suszy, w Republice Południowej Afryki nastąpiła radykalna zmiana pogody. Nadciągnęły ulewne deszcze, które doprowadziły do powodzi, i to na tych samych terenach, gdzie jeszcze nie tak dawno wysychały ujęcia wody pitnej dla tysięcy mieszkańców.

Na nic zdały się ostrzeżenia przed marznącymi opadami w południowej i południowo-środkowej części kraju, które występowały od poranka do godzin wczesno popołudniowych. Na świętokrzyskim odcinku ekspresówki S7 doszło do karambolu z udziałem 17 pojazdów, w tym 2 ciężarówek. Rannych zostało 8 osób. Droga była śliska, ale kierowcy nie zachowali należytej ostrożności.

Firma należąca do Elona Muska pełną parą przygotowuje się do inauguracji nowych lotów załogowych na Międzynarodową Stację Kosmiczną z terytorium Stanów Zjednoczonych. Może to nastąpić już w marcu.

Między północno-wschodnią a południowo-zachodnią Polską różnica w ciśnieniu sięga 17 hPa. To wystarczy, aby gwałtownie nasilał się wiatr wiejący z zachodu. Jego porywy osiągają 40-50 km/h, a nad morzem 60-70 km/h. Niestety, silny wiatr sprawia, że temperatura odczuwalna jest nawet o kilka stopni niższa od wskazań termometrów. Najzimniej jest na południu, gdzie temperatura oscyluje w okolicach zera.

Zima jest nie tylko ciepła, ale też sucha. W wielu miejscach niedobory wody z ubiegłego roku nie zostały uzupełnione, ponieważ ani nie pada, ani też nie zalega pokrywa śnieżna, która mogłaby nawilżyć glebę. Czy czeka nas kolejny suchy rok?

Na krańcach północnych i południowych jest pogodnie. Na pozostałym obszarze dominuje całkowite zachmurzenie, miejscami z opadami deszczu. Najbardziej niebezpiecznie jest miejscami na Ziemi Łódzkiej, Kielecczyźnie i Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej, gdzie występują marznące deszcze, które powodują oblodzenie dróg i chodników. Wiatr wieje porywiście z zachodu. Temperatura waha się od niewielkiego mrozu na południu do plus 6 stopni na północy kraju.