Rusałka osetnik jest letnim motylem. Zimuje nad Morzem Śródziemnym. Wróci do nas na wiosnę.

Aż 2 metry śniegu spadły w Alpach. Schronisko położone w austriackim Tyrolu zostało zasypane.

Pierwszy pogodynek w historii polskiej telewizji obowiązkowo w charakterystycznych ciemnych okularach i z parasolem w ręku, którego kreacja chyba natchnęła jednego ze znanych polskich prywatnych detektywów. Poznajcie „Wicherka”.

W ciągu następnych kilku dni w północnych Włoszech spodziewane są kolejne ulewy, które mogą powodować podtopienia, a nawet powodzie. Spadnie 200-300 mm deszczu.

7 lat temu huragan Sandy przyniósł największą powódź sztormową w historii miasta Nowy Jork. Jego ofiarą padł uniwersytet, w którym pod wodą znalazły się wyniki niezwykle istotnych badań medycznych. Niektóre z nich odtworzono dopiero dzisiaj.

Tak pięknie rozpoczął się dzisiejszy dzień w Skrzyszowie na Płaskowyżu Rybnickim na Wyżynie Śląskiej.

Zapierający dech widok z okna Stacji Kosmicznej na Europę, z wysokości 400 kilometrów. Astronauci mieli okazję ujrzeć ośnieżone szczyty Pirenejów na granicy Hiszpanii i Francji oraz Alpy, najwyższe góry Europy, które rozpostarte są na obszarze aż ośmiu krajów.

Listopad bez przymrozków jest jak Boże Narodzenie bez Kevina. A jednak zdążyliśmy o nich zapomnieć, bo ostatnio przejmowaliśmy się nimi przeszło 2 tygodnie temu. Niestety, niebawem do nas wrócą. Sprawdźmy, czy tym razem na dłużej.

Ludzi od zawsze ciekawość ciągnęła tam, gdzie jeszcze nikt inny nie postawił stopy. Jedną z takich właśnie osób był Ernest Henry Shackleton, urodzony w Irlandii podróżnik i odkrywca, który jako jeden z pierwszych badał i opisywał Antarktykę (Antarktydę wraz z wyspami). Wyprawa z 1914 roku, której był on dowódcą, jest historią niesłychanego męstwa i odwagi. Dzięki temu, że na pokładzie znajdował się Frank Hurley, australijski fotograf, możemy dziś oglądać kolorową fotografię.

Brak świadomości zagrożenia ze strony żywiołu, jakim jest woda, sprawia, że niepotrzebnie narażamy się na niebezpieczeństwo. Utonąć możemy w momencie, gdy się tego najmniej spodziewamy. Dlatego zalecana jest czujność zawsze, gdy wypoczywamy nad wodą. Zobaczcie na poniższym nagraniu, jak błoga sielanka nad wodą może się zmienić w koszmar i to w oka mgnieniu.

Poranek jest przeważnie pogodny. Więcej chmur mamy na środkowym południu, północnym zachodzie i północnym wschodzie. Na Podlasiu i częściowo Mazowszu i Warmii zalegają mgły ograniczające widoczność do 300-500 metrów. Temperatura wynosi od 3 stopni na południowym wschodzie do 8 stopni na południowym zachodzie kraju. Wiatr wieje słabo i umiarkowanie z południa.

Tim Peake, brytyjski astronauta, uwiecznił z wysokości 400 kilometrów jezioro Nesser w Egipcie, które powstało w sposób sztuczny w wyniku budowy tamy na Nilu.

Ciśnienie przez cały dzień będzie powoli rosnąć. W tej chwili barometry wskazują od 1011 hPa (w normie) na północnym zachodzie do 1022 hPa (wysokie) na południowym wschodzie kraju.

Późna jesień wcale nie musi być brzydka. Na naszych zdjęciach możecie zobaczyć jej piękniejsze oblicza. Wybierzcie się na spacer, a na pewno dostrzeżecie jej piękny urok.

Popołudnie niemal w całym kraju przyniosło powyżej 10 stopni. Najcieplej było ponownie w Małopolsce, gdzie termometry pokazały 17 stopni. W chwilach większych rozpogodzeń i ustania wiatru było bardzo przyjemnie.

28 maja 2008 roku Adam LeWinter i Jeff Orlowski sfilmowali spektakularne cielenie się Lodowca Ilulissat w zachodniej Grenlandii. Powstała olbrzymia góra lodowa. Zjawisko to wpisane zostało w 2016 roku do słynnej Księgi Rekordów Guinnessa tylko dlatego, że zostało ono uwiecznione. Teraz także i Wy możecie być świadkami tej niezwykłej chwili.

W spokojne przedpołudnie nad brzegiem Wisły z wędką w ręku.

Paralotniarstwo to piękna, ale też niebezpieczna pasja. Czasem zamiast podziwiać zapierające dech krajobrazy, można skończyć na drzewie. Zobaczcie, jak jeden paralotniarz cudem uniknął kraksy.

Od kilku dni na Morzu Adriatyckim szaleje potężny sztorm. U wybrzeży Chorwacji wygenerował on największą falę w historii pomiarów. Z kolei Wenecję nawiedził kilkukrotny przypływ sztormowy, największy od półwiecza.

Podczas przechodzenia tropikalnego huraganu Dorian nad amerykańskim stanem Karolina Północna, wysokie fale sztormowe porwały stado krów i koni. Ich właściciele myśleli, że zwierzęta zginęły. Jednak, jak się okazało, przepłynęły na wyspę Outer Banks, położoną 8 kilometrów dalej. Krowy zostały odnalezione przez strażnika Parku Narodowego Cape Lookout National Seashore. Zwierzęta mają się dobrze na wolności.